Kuriozum w PlusLidze siatkarzy. Jastrzębskiego Węgla... nie ma kto poprowadzić w meczu

W myśl przepisów ligowych związanych z pandemią, zespół może rozegrać mecz, o ile ma do dyspozycji ośmiu niezakażonych zawodników, w tym jednego rozgrywającego. Nie ma jednak mowy w przepisach o nieobecnych trenerach. Tymczasem w tych dniach klub z Jastrzębia poinformował o nowych zakażeniach, które objęły dwóch graczy, ale w związku z tym na kwarantannę musiało się udać także siedem osób ze sztabu szkoleniowego, które dotychczas nie przechodziły choroby (w tej grupie Andrea Gardini, od niedawna pierwszy trener klubu). Kryzysowa sytuacja dotyczy sztabu szkoleniowego, w którym tylko jedna osoba, fizjoterapeuta Bartosz Celadyn, nie będzie objęta kwarantanną. Polska Liga Siatkówki poinformowała w czwartek klub, że nie ma regulaminowych oraz prawnych możliwości przełożenia zaplanowanego na piątek spotkania ze Ślepskiem Suwałki. Klub z Suwałk nie wyraził zgody na zmianę terminu meczu.

Znana siatkarka urodziła syna. Ojcem dziecka jest były gwiazdor Skry Bełchatów

„Zarząd naszego Klubu przyjął do wiadomości decyzję PLS, uszanował ją i nie będzie się od niej odwoływał” - poinformował Jastrzębski Węgiel i szuka rozwiązania nietypowej sytuacji. „Przepisy Gry w Piłkę Siatkową stanowią, że pod nieobecność pierwszego trenera jego obowiązki przejmuje kapitan drużyny. Jastrzębski Węgiel czyni jednak starania, by w piątek naszą drużynę z ławki trenerskiej poprowadził trener-koordynator z Akademii Talentów Dariusz Luks. W miejsce brakujących zawodników na danych pozycjach do składu na piątkowy mecz dołączeni zostaną juniorzy z Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla” – poinformowano.

Maciej Muzaj dla „Super Expressu” o pożegnaniu z Rosją: Pozostał niesmak [WYWIAD]

Nie wiadomo jeszcze jak zostanie rozwiązany ten problem w obliczu przyszłotygodniowego turnieju Ligi Mistrzów w Kazaniu, w którym miał brać udział Jastrzębski Węgiel.