Te ruszą pod koniec listopada i będą trwać do 22 grudnia. Losowanie fazy grupowej już za nami, w tym momencie trwają operacje logistyczne w każdym kraju, który za kilka miesięcy powalczy na katarskim mundialu. Okazuje się, że działacze FIFA też nie siedzą bezczynnie. Planują rewolucyjną zmianę w zasadach gry w piłkę nożną.
Dziennik „Corriere dello Sport” donosi, że Gianni Infantino i jego świta poważnie myślą nad wydłużeniem spotkania. Ich zdaniem regulaminowy czas gry powinien trwać 100 minut, zamiast 90. Z podstawową argumentacją trudno się nie zgodzić. Realny czas gry to około 54 minuty. Międzynarodowe Centrum Studiów Sportowych (CIES Football Observatory) wylicza, że piłka w grze jest przed ledwie ponad 60 proc. czasu. FIFA chce to zmienić i to już podczas zbliżających się mistrzostw świata w Katarze.
FIFA nie może jednak podjąć decyzji sama, musi uzyskać zgodę IFAB, czyli Międzynarodowej Rady Piłkarskiej (IFAB). Warto przypomnieć, że mundial w Katarze będzie ostatnim rozgrywanym w formule 32 zespołów. Już w 2026 roku impreza ma być rozgrywana z udziałem 48 reprezentacji.