Puszcza nigdy nie odpuszcza. Po ośmiu latach pracy z zespołem Tomasz Tułacz znalazł przystań. W ekstraklasie!

2023-06-11 20:43

Dla smakoszów ekstraklasowej historii i tradycji taki skład finału baraży o udział w rozgrywkach futbolowej elity nie był specjalnie atrakcyjny. Renomowane i utytułowane ekipy Stali Rzeszów i (zwłaszcza) Wisły Kraków poległy w półfinałach, w decydującym boju spotkały się zaś dwie małopolskie ekipy, z miejscowości odległych od siebie o 75 km. W Niecieczy drużyna z Niepołomic potwierdziła, że wygrana w Krakowie przypadkowa nie była. Na stulecie klubu sprawiła sobie i kibicom niewiarygodny prezent, po raz pierwszy w historii pukając do ekstraklasy!

Tomasz Tułacz

i

Autor: Cyfrasport Tomasz Tułacz

Pierwsza część gry wyglądała dokładnie tak, jak gra o wielką stawkę: bardziej była partią szachów, niż bokserską wymianą ciosów bez gardy. Tuż po przerwie jednak – nie bez udziału Kevina Komara, golkipera Puszczy – prowadzenie dał miejscowym Tomaš Poznar i jasnym stało się, że powtórki nudy z pierwszej odsłony nie będzie.

Puszcza nigdy nie odpuszcza

Puszcza szybko wyciągnęła zresztą swą najpotężniejszą broń palną, która okazała się skuteczna nawet na „Słoniki” z Niecieczy. Mowa o dograniach ze skrzydła i walce w polu bramkowym rywala. I w odstępie 10 minut piłka dwukrotnie wpadała do siatki gospodarzy. Najpierw skierował ją tam głową Artur Siemaszko, potem – niefortunną interwencją – Andrej Kadlec.

Po kolejnych 10 minutach znów jednak był remis: świetnym strzałem w okienko z 14 metrów popisał się Muris Mešanović, wprowadzony na murawę ledwie 240 sekund wcześniej. Jednak nie tylko Radoslav Latal, szkoleniowiec Termaliki, miał tego wieczoru nosa do zmian. „Czarnym koniem” gości okazał się Konrad Stępień, który też zaczynał mecz na ławce rezerwowych. Gol w 99 min był jego pierwszym (!) w tym sezonie, za to najważniejszym dla całego niepołomickiego klubu!

Po ośmiu latach pracy z zespołem Tomasz Tułacz znalazł przystań. W ekstraklasie!

Termalica co prawda do samego końca walczyła o wyrównanie, ale to właśnie trafienie Stępnia – głową, a jakże, po centrze ze skrzydła – dało Puszczy historyczną przepustkę do ekstraklasy. W ten sposób trener Tomasz Tułacz, na przełomie lat 80. i 90. grający w ekstraklasie w barwach Stali Mielec, a na ławce niepołomiczan zasiadający od ośmiu (!) lat, znalazł w końcu swą przystań. W ekstraklasie!

Sęk w tym jedynie, że Niepołomice meczów ekstraklasowych (przynajmniej jesienią) nie zobaczą. Puszcza mecze w elicie rozgrywać zamierza na stadionie przy Reymonta w Krakowie – tak, gdzie pięć dni wcześniej rozpoczęła swą niewiarygodną barażową przygodę!

Termalica Nieciecza – Puszcza Niepołomice 2:3 (0:0, 2:2, 2:3)

1:0 Poznar (46), 1:1 Siemaszko (51), 1:2 Kadlec (61), 2:2 Mešanović, 2:3 Stępień (99)

Puszcza awansowała do ekstraklasy

Sonda
Jaką rolę odegra Puszcza Niepołomice w przyszłym sezonie w ekstraklasie?