Polska ma medal w Tokio!
W strugach deszczu odbywa się ostatnia sesja wieczorna tegorocznych mistrzostw świata w lekkoatletyce na olimpijskim obiekcie w Tokio. Wydawało się, że polscy kibice będą płakać nad dorobkiem medalowym polskiej reprezentacji, ale niespodziewanie okazało się, że kilka tych łez będzie można ze spokojem otrzeć. Wszystko za sprawą Marii Żodzik, która świetnie zaprezentowała się w konkursie skoku wzwyż.
ZOBACZ TEŻ: Iga Świątek zniszczyła psychicznie tenisistkę z Rosji. Nie miała litości, rywalka pękła
Żodzik biła w tym roku rekord życiowy, skacząc 1,98. W finale już osiągnęła pułap równych dwóch metrów!
W Tokio walczyła o złoto (choć w pewnym momencie deszcz padał tak mocno, że zawody zostały przerwane), ale wysokość 202 cm okazała się już w tym konkursie nie do przeskoczenia. Mistrzynią świata została Australijka Nicola Olyslagers, która dwa metry osiągnęła bez zrzutek. Jarosława Mahuczich, rekordzistka świata, nie obroniła tytułu i zakończyła zawody na trzecim miejscu (wynik 1,97 m) wspólnie z Serbką Angeliną Topić.
28-letnia Żodzik jest Białorusinką, ale jej dziadkowie byli Polakami. Na początku 2024 roku otrzymała polski paszport i od tamtej pory dwukrotnie wygrała mistrzostwa kraju na stadionie. Polskę reprezentowała już podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Maria Żodzik zdobyła medal na MŚ w Tokio [Galeria]

i