Trener Michał Probierz miał ból głowy, bo przed spotkaniem z Holandią wypadło mu trzech zawodników. Z powodu kontuzji nie mogli zagrać: obrońca Paweł Dawidowicz i napastnicy: Karol Świderski i Robert Lewandowski. W ataku selekcjoner postawił w tej sytuacji na Adama Buksę, który miał bardzo udany sezon w lidze tureckiej. W barwach Antalyaspou strzelił 16 goli. Buksa dostał szansę, bo wybiegł w pierwszym składzie Biało-czerwonych w Hamburgu i jak na razie nie zawodzi. Po kwadransie Polacy mieli rzut rożny, który wykonywał Piotr Zieliński. Kapitan naszej kadry dośrodkował i właśnie Buksa uderzeniem piłki głową pokonał bramkarza Holendrów. Prowadzimy 1:0 w pierwszym meczu na EURO!
Kibice przed meczem Polska - Holandia. Pojawiła się też Miss Euro 2016!
