Spis treści
Awans Wisły prezentem na urodziny Misiury
Za sukcesem Nafciarzy stoi trener Mariusz Misiura. To jego pierwszy sezon w płockim zespole. W dniu finału z Miedzią szkoleniowiec obchodził 44. urodziny. Awans Do Ekstraklasy jest zatem dla niego najlepszym prezentem.
To tam Ivi Lopez zabrał ukochaną! Co za podróż gwiazdy Rakowa!
Sekulski jest świetnym kapitanem
W finale pierwszą bramkę zdobył Łukasz Sekulski. Kapitan Wisły w doliczonym czasie pierwszej połowy wykorzystał rzut karny.
- Nigdy nie pracowałem z tak świetnym kapitanem - powiedział Misiura. - Dbajcie o niego. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie tutaj trenerem, dyrektorem, prezesem. Jest człowiekiem, który miał bardzo duży wpływ, żeby scalić grupę. W tym wszystkim był kluczowy. Docenicie świetnego człowieka, którego macie. Nie pozwólcie mu w przyszłości za żadne skarby odejść. Nawet jeżeli przyjdzie taki moment, że będzie troszeczkę starszy, będzie już grał słabiej. Uważam, że jego doświadczenie, zapał i zaangażowanie można wykorzystać na innych pozycjach - podkreślił.
Adam Buksa nawet tego nie ukrywa, wielki zawód kadrowicza. Reprezentant Polski zmieni klub?
Misiura wytrzyma osiem kolejek?
Wygraną przypieczętował Jime. W ostatnich tygodniach hiszpański pomocnik był mocno krytykowany.
- Gdybym za każdym razem podchodził, że ktoś źle gra i już go skreślał, to na koniec chyba sezonu nie mielibyśmy kim grać - tłumaczył Misiura. - Mam nadzieję, że ten sezon też będzie taką nauką dla nas wszystkich, żeby czasami chłodno oceniać różne sytuacje. Życzę wszystkim, żebyście nie domagali się mojej głowy po ośmiu kolejkach - zakończył trener Wisły.
Mikael Ishak o tytule dla Lecha, walce o Ligę Mistrzów. Kapitan Kolejorza mówi o głodzie sukcesów
- Mam nadzieję, że ten sezon też będzie taką nauką dla nas wszystkich, żeby czasami chłodno oceniać różne sytuacje. Życzę wam wszystkich, żebyście nie domagali się po ośmiu kolejkach mojej głowy - powiedział trener Mariusz Misiura po awansie Wisły Płock do Ekstraklasy.
