Spis treści
Kontrast między dwiema najważniejszymi drużynowymi reprezentacjami Polski jest obecnie uderzający. Siatkarze po pewnym zwycięstwie 3:0 nad Japonią zagrają o finał Ligi Narodów, podczas gdy piłkarska kadra pod wodzą nowego selekcjonera, Jana Urbana, liże rany po porażce z Finlandią. Tę różnicę celnie wypunktował Tomasz Hajto, który wskazał, że kluczem jest osoba trenera i jego podejście.
"Zero polemiki". Hajto wskazuje, czego brakuje piłkarzom
- Od 18-19 lat polska siatkówka ma trenerów z zagranicy. Ale to są szkoleniowcy wymagający, konkretni. Tam nie ma dyskusji - tłumaczył Hajto w rozmowie z Polsatem Sport.
Przeczytaj także: Polacy poznali potencjalnych rywali w finale Ligi Narodów. To może być epicki bój
Były piłkarz zwrócił szczególną uwagę na postawę obecnego selekcjonera siatkarzy, Nikoli Grbicia. Jego zdaniem to właśnie bezkompromisowość Serba jest fundamentem sukcesów.
- Grbić mówi: zero polemik - jest szef i są polecenia, które trzeba wykonać. Dlatego są wyniki - stwierdził Hajto.
Tomasz Hajto: Nikola Grbić wprowadza rygor
Były reprezentant Polski uważa, że właśnie takiej filozofii brakuje w piłce nożnej. Chociaż PZPN również eksperymentował z zagranicznymi szkoleniowcami, problemem nigdy nie była narodowość, a brak konsekwencji i rygoru.
- Jeśli chcemy mieć sukces w piłce, muszą przyjść żelazne reguły. Inaczej będzie nam coraz trudniej pojechać na wielką imprezę - dodał 52-latek.
Zobacz też: Jakub Nowak wyważył w kadrze drzwi z futryną! Wywrócił siatkarski świat do góry nogami
Siatkarska kadra od lat udowadnia, że ten model się sprawdza. Przed Nikolą Grbiciem prowadziło ją sześciu innych zagranicznych szkoleniowców, m.in. Vital Heynen, Andrea Anastasi czy Raul Lozano, którzy również sięgali z Polską po medale.
