Grbić dał siatkarzom dwa dni urlopu
Polacy dostaną dwa dni wolnego od trenera Nikoli Grbicia, potem odbędą kilkudniowe zgrupowanie w Spale, a w najbliższą sobotę polecą do Chin. – Gramy z Japonią? A dziękuję. Dziękuję. Nie miałem pojęcia – powiedział trener Nikola Grbić, pytany o najbliższego rywala w ćwierćfinale. Przetarcie z Francją może nam się przydać – ocenił selekcjoner. Jego gracze pokazali się z dużo lepszej strony niż w przegranych meczach z Kubą i Bułgarią. Była walka, nieustępliwość i mało popełnianych błędów. Była też dobra odpowiedź na atomowe zagrywki Francuzów no i wybitny Wilfredo Leon, który zdobył 30 pkt.
Grbić nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył. Ten siatkarz go najzwyczajniej w świecie zaszokował
Przegraliśmy dwa dwa mecze z rzędu. Przegraliśmy teoretycznie z drużynami, które niby powinny być słabsze od nas, w których to meczach powinniśmy być faworytami, ale sport pokazuje, że wcale nie zawsze tak musi być. Codziennie musimy udowadniać, że mamy dużo jakości, że potrafimy grać, bo każdy chce to robić i jeżeli prześpimy jeden czy dwa dni, to się właśnie kończy w taki sposób, w jaki się skończyło. na pewno nie będziemy wspominać tego turnieju jakoś wyśmienicie, ale mam nadzieję, że da to fundamenty do tego, żebyśmy grali tylko coraz lepiej w tym sezonie – powiedział środkowy Jakub Kochanowski, który w meczu z Francją zdobył 10 pkt.
„Kochan” przyznał, że bez 11 tysięcy kibiców Ergo Arenie nie byłoby tego sukcesu.
– Super jest to, że dzisiaj się czuło, że kibice są spragnieni zwycięstwa i oni nigdy nie przychodzą tutaj jak do teatru i nie czekają, aż my wygramy mecz, tylko naprawdę aktywnie nam w tym pomagają – zauważył.
Grbić miał problem z gwiazdą, musiał zareagować. Fornal odesłany, Leon na ratunek
Pytany o rywala ćwierćfinałowego w Lidze Narodów – Japonię – Kochanowski ocenił:
– Mają dużo jakości, mają pewne cechy, których może my nie mamy, ale to samo działa w drugą stronę. Gramy zupełnie w różnych stylach i okaże się za dwa tygodnie, który który styl pozwoli zagrać w półfinale.