Iga Świątek skomentowała zwycięstwo z Evą Lys. Zwróciła uwagę na jej... nadgarstki

2025-08-02 8:14

Iga Świątek kontynuuje swoją znakomitą passę. Po finale w Bad Homburg i historycznym triumfie na Wimbledonie, polska tenisistka idzie jak burza w turnieju WTA w Montrealu. Trzecia rakieta świata pewnie pokonała Evę Lys, jednak po meczu przyznała, że nie było to łatwe spotkanie. Świątek zwróciła uwagę na bardzo specyficzną umiejętność rywalki, która sprawiła jej pewne trudności.

Forma Igi Świątek w ostatnich tygodniach może imponować. Polka, która jest jedną z głównych faworytek do triumfu w Kanadzie, nie pozostawiła reprezentantce Niemiec żadnych złudzeń, wygrywając w dwóch setach 6:2, 6:2. Dominacja na korcie była widoczna od pierwszej do ostatniej piłki, jednak nasza zawodniczka po meczu tonowała nastroje i z szacunkiem wypowiadała się o przeciwniczce.

Świątek chwali rywalkę. "Potrafiła wykorzystać nadgarstki"

- To był solidny mecz, więc cieszę się, że mam szansę rozegrać tu kolejny. Mecz był inny niż ten, w którym grałyśmy ze sobą ostatnio - przyznała w rozmowie cytowanej przez oficjalną stronę WTA.

Przeczytaj także: Kiedy mecz Iga Świątek - Clara Tauson w 4. rundzie WTA Montreal? O której godzinie?

Polska tenisistka w swojej pomeczowej analizie wskazała na nietypowy atut Evy Lys, który wyróżniał ją na tle innych zawodniczek. Jak się okazało, kluczowe były... nadgarstki.

- Skupiłam się na sobie i wiedziałam, jaki mam plan, ale Eva zagrała kilka świetnych piłek, a czasami naprawdę potrafiła wykorzystać nadgarstki i wykonać kilka szybkich zagrać - analizowała Świątek. - Nie było łatwo, ale cieszę się, że po prostu wykonałam swoją pracę - podsumowała była liderka światowego rankingu.

Teraz czas na "zawodniczkę o dużej sile rażenia". Iga Świątek - Clara Tauson

Pewne zwycięstwo nad Lys zapewniło Polce awans do czwartej rundy turnieju w Montrealu. Tam poprzeczka pójdzie w górę, a na Świątek czeka już rozstawiona z numerem 16. Dunka Clara Tauson. Choć dotychczasowy bilans bezpośrednich spotkań zdecydowanie przemawia na korzyść naszej mistrzyni, która nie przegrała z nią jeszcze meczu, to podchodzi ona do tego starcia z pełną koncentracją.

- Cóż, to będzie pierwszy raz, kiedy zagram tu z zawodniczką o dużej sile rażenia. Myślę, że będę musiała się do tego przyzwyczaić, ale ona gra świetny tenis - zakończyła Polka. Starcie z Dunką, znaną z potężnych i płaskich uderzeń, będzie więc dla Świątek kolejnym testem umiejętności adaptacji do zupełnie innego stylu gry.

Zobacz też: Clara Tauson naprawdę powiedziała to o Idze Świątek. Tak ocenia Polkę

Iga Świątek walczy w Montrealu | Super Tenis
QUIZ: Ile wiesz o Idze Świątek?
Pytanie 1 z 35
Trenerem Igi Świątek jest obecnie...
Super Sport SE Google News