Lekkoatletyczne MŚ: Anita Włodarczyk z pewnym awansem do finału. Co za wypowiedź przed walką o medale!

2025-09-14 12:29

Krzepiący, choć nie medalowy jest to początek MŚ w Tokio dla polskich lekkoatletów. Anita Włodarczyk (40 l.) w wielkim stylu awansowała do finału rzutu młotem, pokazując, że ma jeszcze spore rezerwy. Znakomicie spisała się również Pia Skrzyszowska, która w biegu na 100 m przez płotki uzyskała swój najlepszy wynik w sezonie i pewnie zameldowała się w półfinale.

  • Polscy lekkoatleci rozpoczęli MŚ w Tokio, a ich występy napawają optymizmem, choć nie obyło się bez zaskoczeń.
  • Anita Włodarczyk z łatwością awansowała do finału rzutu młotem, a Pia Skrzyszowska uzyskała swój najlepszy wynik sezonu w biegu na 100 m przez płotki.
  • Nie wszyscy Polacy mieli jednak tyle szczęścia, a nieoczekiwane zwroty akcji miały miejsce już na etapie eliminacji.
  • Sprawdź, kto jeszcze zachwycił, a kto musiał pożegnać się z marzeniami o medalach na tegorocznych Mistrzostwach Świata.

Włodarczyk jak za dawnych lat. "Jest duża rezerwa"

Doświadczenie i klasa same w sobie. Anita Włodarczyk rzutem na odległość 73,69 m zapewniła sobie spokojny awans do finału rzutu młotem. Trzykrotna mistrzyni olimpijska była w trakcie eliminacji niezwykle zrelaksowana, a po wszystkim przyznała, że na stadionie w Tokio wróciły wspomnienia z igrzysk w 2021 roku.

- Jest duża rezerwa, bo nie rzucałam na pełnej prędkości - oceniła Włodarczyk.

Przeczytaj także: MŚ w lekkoatletyce: Załamani Polacy! Łzy same cisną się do oczu po tych słowach

Polka przyznała, że jej najdalszy rzut był dobry technicznie, ale oddany "w zwolnionym tempie". Jej spokój kontrastował z nerwowością jednej z głównych faworytek, Amerykanki Brooke Andersen, która spaliła wszystkie próby i sensacyjnie odpadła z rywalizacji.

- Współczuję jej. Gdy zobaczyłam jej pierwszy rzut, to wróciły w głowie moje demony z Budapesztu. Ewidentnie widać, że ona ma słabą głowę. Na rozgrzewce już było widać, że jest sparaliżowana i nieobecna - analizowała czterokrotna mistrzyni świata.

Skrzyszowska dotrzymała słowa. Świetny bieg Polki

Zgodnie z obietnicą, przywiozła do Tokio najwyższą formę. Pia Skrzyszowska czasem 12,51 s ustanowiła swój najlepszy wynik w sezonie i z drugiego miejsca w swoim biegu eliminacyjnym awansowała do półfinału na 100 m przez płotki. Jej rezultat był czwartym najlepszym czasem całych eliminacji.

- Obiecałam przywieźć najwyższą formę w sezonie tutaj i tak jest. Jak na poranny bieg 12,51 to bardzo dobry czas - powiedziała Skrzyszowska.

Polka podkreśliła, że choć jest w formie pozwalającej na poprawienie rekordu życiowego, to w mistrzostwach najważniejsze są miejsca, a nie konkretne rezultaty.

Zobacz też: Rafał Trzaskowski zdruzgotany. Nie żyje 20-letni Jakub. Reprezentował Warszawę

- Jest z kim walczyć, ale podtrzymuję to, że mogę biegać na poziomie Nadine Visser z Holandii, bo jesteśmy razem na treningach i wiem, jaką formę mamy - podsumowała z optymizmem.

Co u pozostałych Polaków?

Niestety, nie wszystkim naszym reprezentantom poszło równie dobrze. W maratonie kobiet Aleksandra Brzezińska zajęła 39. miejsce, natomiast Izabela Paszkiewicz nie ukończyła biegu. W eliminacjach na 100 m ppł odpadła Alicja Sielska, której do awansu zabrakło zaledwie 0,03 sekundy. W finale rzutu młotem obok Włodarczyk nie zobaczymy Katarzyny Furmanek i Ewy Różańskiej. W biegu na 1500 m z rywalizacją pożegnał się z kolei Filip Rak.

Znasz tych sportowców, którzy poszli w politykę? Sprawdź swoją pamięć w QUIZIE! Od 7 pytania zaczynają się schody
Pytanie 1 z 10
Były piłkarz reprezentacji Grzegorz Lato w latach 2001-2007 zasiadał w Senacie. Z ramienia której partii?
Anita Włodarczyk: Nie ma we mnie żalu. Teraz czas na wakacje i długą podroż
Super Sport SE Google News