MŚ w lekkoatletyce: Mieszana sztafeta zajęła czwarte miejsce
Polska sztafeta mieszana 4x400 m w składzie Maksymilian Szwed, Natalia Bukowiecka, Kajetan Duszyński i Justyna Święty-Ersetic zajęła czwarte miejsce w finale lekkoatletycznych mistrzostw świata w Tokio. Biało-czerwoni przegrali brązowy medal o 0,02 sekundy. Zwyciężyli reprezentanci Stanów Zjednoczonych – Bryce Deadmon, Lynna Irby-Jackson, Jenoah McKiver i Alexis Holmes – z czasem 3:08,80, co oznacza wyrównanie rekordu mistrzostw świata. Drugie miejsce zajęli Holendrzy, a trzecie Belgowie.
Polacy długo utrzymywali się w czołówce. Na ostatniej zmianie Duszyński przekazał pałeczkę Święty-Ersetic, która wybiegła na drugiej pozycji. Na finiszowej prostej została jednak wyprzedzona przez Holenderkę Femke Bol i Belgijkę Helenę Ponette. Ostatecznie biało-czerwonym do podium zabrakło dwóch setnych sekundy.
Poruszające słowa polskich lekkoatletów. Łzy w oczach
– Dałam z siebie wszystko, ale czuję, że powinnam dać więcej, bo byłam tą świeżą – przyznała Bukowiecka, która nie biegała w porannych eliminacjach. – Taktycznie to był dobry bieg, choć moja indywidualna zmiana nie jest zadowalająca. Trzeba to przeanalizować z trenerem – dodała.
Święty-Ersetic podkreśliła, że niewielka różnica była szczególnie bolesna. – Tym razem zabrakło troszeczkę szczęścia. Dwie setne sekundy w drugą stronę i rozmawialibyśmy tutaj z uśmiechami na twarzy. Niestety, minimalnie zabrakło – powiedziała najbardziej doświadczona w polskiej kadrze. – Teraz złość i rozczarowanie trzeba przekuć w dobre biegi indywidualne i w sztafecie żeńskiej – dodała.
Wielki powrót Włodzimierza Szaranowicza! Aż łzy same cisną się do oczu
Szwed zaznaczył, że czwarta lokata nie daje pełnej satysfakcji. – Nie mogę być zły z czwartego miejsca na świecie, ale bolą mnie dwie setne. Gdybyśmy przegrali o pół sekundy, nie byłbym rozczarowany – ocenił.
Bukowiecka przyznała, że start w sztafecie traktuje jako przygotowanie do rywalizacji indywidualnej na 400 m, do której eliminacje odbędą się następnego dnia. – Ten bieg pomógł mi się przetrzeć, ale muszę się szybko zregenerować – powiedziała.
