Bartosz Salamon występował we włoskich klubach, a na początku tego roku wrócił do Polski. Związał się z Lechem i nie żałuje, bo w tym sezonie należy do najlepszych graczy zespołu. "Kolejorz" stracił najmniej goli w Ekstraklasie i to jest właśnie zasługa stopera, który dowodzi linią defensywy. Skąd się wzięła tak dobra dyspozycja asa poznańskiej drużyny? Wytłumaczył to Andrzej Juskowiak w rozmowie z "Super Expressem". - Wyróżniłbym Bartka Salamona, który zagrał bardzo dobrą rundę - powiedział Juskowiak na naszym portalu. - Gdy ściął włosy to wygląda groźnie jak na środkowego obrońcę. To tak pół żartem, pół serio. Nie patyczkuje się. Gra twardo, ale fair. Nie ma złośliwości z jego strony. Takiego obrońcę Lech potrzebował. W powietrzu też spisuje się bardzo dobrze. Nowe ustawienie wymagało od środkowych obrońców przestawienia się. Największy progres zrobił właśnie Salamon - przekonywał Andrzej Juskowiak w rozmowie z "Super Expressem".
i