Spis treści
- Jan Urban podróżuje w poszukiwaniu reprezentantów
- Kibice przywitali entuzjastycznie Jana Urbana
- Jan Urban na kwadrans stracił reprezentantów z oczu
- Weekendowych podróży Jana Urbana ciąg dalszy. Na tych stadionach go spotkacie
Niespełna siedem tygodni zostało Janowi Urbanowi do selekcjonerskiego debiutu: meczu w eliminacjach przyszłorocznego mundialu z Holandią w Rotterdamie. Dużo mniej – do wytypowania kadry na to spotkanie. Zbyt wielu danych nowy selekcjoner mieć nie będzie: spora część lig zachodnioeuropejskich, w których grają potencjalni kadrowicze, rozgrywki zaczyna dopiero w (drugiej) połowie sierpnia. Siłą rzeczy musi więc na razie szukać kandydatów do reprezentacji na polskich boiskach.
Jan Urban podróżuje w poszukiwaniu reprezentantów
Dlatego też w piątkowy wieczór Jan Urban pojawił się przy Bułgarskiej. Stadion ten zna doskonale, przez wiele miesięcy zajmował przecież niegdyś miejsce na ławce szkoleniowej Lecha. Tym razem oczywiście znalazło się dlań miejsce w loży VIP, w której uciął sobie dłuższą pogawędkę m.in. z prezesem Lecha, Piotrem Rutkowskim.
Kibice przywitali entuzjastycznie Jana Urbana
Fani zgromadzeni na trybunach – a starcie Lecha z Cracovią to przecież „mecz przyjaźni” – zgodnymi owacjami przyjęli Jana Urbana. To dowód na to, jak wielkie nadzieje wiąże się z jego osobą w kontekście odbudowy prestiżu i siły Biało-Czerwonych!
Bartosz Mrozek, Michał Gurgul, Antoni Kozubal – to byli piłkarze Lecha, z reprezentacyjnymi powołaniami w CV, którzy znaleźli się w wyjściowej jedenastce Kolejorza (na ławce mecz rozpoczął Mateusz Skrzypczak, pozyskany tego lata z Jagiellonii; pojawił się na murawie na 2. połowę).
Jan Urban na kwadrans stracił reprezentantów z oczu
Krótko po pierwszym gwizdku potencjalni kadrowicze… zniknęli jednak z pola widzenia selekcjonera! Wszystko za sprawą kolorowych dymów ze środków pirotechnicznych, które po 120 sekundach – ale już przy stanie 0:1 – spowiły murawę i trybuny. Arbiter musiał zarządzić przerwę, która trwała kwadrans!
Weekendowych podróży Jana Urbana ciąg dalszy. Na tych stadionach go spotkacie
W tej kolejce Jan Urban najprawdopodobniej obejrzy jeszcze dwa mecze 1. kolejki PKO Ekstraklasy. W sobotę o 14.45 pojawić się ma w Łodzi na spotkaniu Widzewa z Zagłębiem Lubin. Dzięki autostradzie A1 selekcjoner ma nadzieję zdążyć również do Katowic, gdzie przy Nowej Bukowej GieKSa o 20.45 podejmie Raków Częstochowa.
W niedzielę z kolei Jan Urban zapewne równie serdecznie jak w Poznaniu przywitany zostanie na Arenie Zabrze. O 14.45 Górnik, prowadzony przez niego jeszcze trzy miesiące temu, zmierzy się z gdańską Lechią.
