Lech - Crvena Zvezda. Legenda Lecha o meczu z gigantem. "Chyba nic się nie stanie, jak rok odpoczną"

2025-08-06 18:39

Przed Lechem Poznań kluczowy dwumecz o awans do czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Rywalem jest potężna Crvena Zvezda Belgrad, faworyt tego starcia. O szansach mistrza Polski w rozmowie z PAP opowiedział Ivan Djurdjević, były piłkarz "Kolejorza", który w przeszłości trenował w serbskim klubie. Mimo siły przeciwnika, widzi on realną szansę na awans. - Nie jest to rywal „nie do przejścia” – mówi wprost.

Ivan Djurdjević i Robert Lewandowski

i

Autor: Facebook/ Archiwum prywatne Ivan Djurdjević i Robert Lewandowski

Crvena Zvezda to marka, która w europejskiej piłce znaczy bardzo wiele. Ivan Djurdjević, analizując rywala Lecha, zwraca uwagę na jego ogromną tradycję i renomę, które czynią go faworytem nadchodzącej konfrontacji.

- To jedna z najbardziej utytułowanych drużyn w tej części Europy. Crvena Zvezda zdobyła Puchar Europy, a wcześniej, z tzw. bloku wschodniego, tylko Steaua Bukareszt sięgnęła po to trofeum. To klub, który ma tradycję, historię, sukcesy i renomę - opowiadał Djurdjević.

Gigant wspierany przez prezydenta. W czym tkwi siła Crvenej Zvezdy?

Siła serbskiego klubu to jednak nie tylko historia. To także potężne zaplecze finansowe i polityczne. Nie jest tajemnicą, że mistrz Serbii ma ogromne wsparcie ze strony najwyższych władz w kraju.

Przeczytaj także: Grał z Lewandowskim, teraz wraca do Ekstraklasy. Ulubieniec kibiców poprowadzi zasłużony klub, mamy oficjalne potwierdzenie

- Prezydent Aleksandar Vucić ma ogromny wpływ na klub, którego jest zagorzałym kibicem. Bardzo mu pomaga. Zresztą Crvena Zvezda ma wsparcie z wielu stron – przyznał były piłkarz.

Przewagę widać także w budżecie. Portal Transfermarkt wycenia kadrę zespołu z Belgradu na 81 mln euro, podczas gdy wartość mistrza Polski to około 49,50 mln. Djurdjevic studzi jednak emocje, przypominając starą piłkarską prawdę.

- To jednak nie znaczy, że ma od razu lepszy zespół, bo piłka już wiele razy pokazała, że pieniądze nie grają – zaznaczył.

Ivan Djurdjević: "To jest moment, żeby spełnić marzenia"

Mimo wielu atutów po stronie rywala, Djurdjevic jest daleki od stawiania Lecha na straconej pozycji. Wskazuje, że regularna gra w pucharach nie przełożyła się na wybitne sukcesy Serbów w ostatnich latach. To właśnie może być szansa dla "Kolejorza".

Zobacz też: Ivan Djurdjević grzmiał po blamażu Śląska w Pucharze Polski. Mocna wypowiedź szkoleniowca, nie przebierał w słowach! [WIDEO]

- Na pewno ten zespół ma to obycie w grze w europejskich pucharach i pod tym względem jest bardziej doświadczony niż Lech. Z drugiej strony Crvena Zvezda nie osiągnęła jakichś wybitnych sukcesów w Lidze Mistrzów. Dlatego też nie możemy mówić o tym, że jest to drużyna „nie do przejścia” – podkreślił.

QUIZ piłka nożna lat 90. Liga Mistrzów, Puchar UEFA, PZP. Pamiętasz te mecze?
Pytanie 1 z 19
Legia Warszawa w ćwierćfinale Ligi Mistrzów 95/96 uległa:
Super Sport SE Google News