- Kolejne reprezentacje zapewniają sobie awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata
- We wtorek, 14 października miejsca zapewniły sobie Katar czy Arabia Saudyjska
- Polska nadal czeka na swoje miejsce i najprawdopodobniej zawalczy o nie w marcowych barażach
MŚ: Arabia Saudyjska i Katar jadą na mundial
Piłkarze Arabii Saudyjskiej zremisowali w Dżuddzie z Irakiem 0:0 i awansowali do przyszłorocznych mistrzostw świata w USA, Kanadzie i Meksyku. Obie drużyny zakończyły tę rundę eliminacji z czterema punktami, ale gospodarze zostali sklasyfikowani wyżej dzięki większej liczbie zdobytych goli. W ostatnich dniach obie ekipy pokonały Indonezję, ale Arabia Saudyjska zwyciężyła 3:2, a Irak, któremu pozostała jeszcze rywalizacja w barażach – 1:0.
Saudyjczycy wystąpią w mundialu po raz trzeci z rzędu i siódmy w historii. Zadebiutowali w 1994 roku w... Stanach Zjednoczonych. Wcześniej we wtorek awans wywalczył także Katar, a poza tym ze strefy azjatyckiej do Ameryki Północnej pojadą: Japonia, Iran, Jordania, Korea Południowa, Uzbekistan oraz Australia.
Piłkarska reprezentacja Kataru wygrała w Ar-Rajjan ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi 2:1 i awansowała do przyszłorocznych mistrzostw świata w USA, Kanadzie i Meksyku. Pokonany zespół wciąż ma szansę na przepustkę do turnieju finałowego, bo wystąpi w barażach ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.
Republika Południowej Afryki też pewna wyjazdu na MŚ 2026
Reprezentacja Republiki Południowej Afryki pokonała w mieście Mbombela Rwandę 3:0 w ostatniej kolejce grupy C eliminacji piłkarskich mistrzostw świata i awansowała do turnieju finałowego. To siódma drużyna z tego kontynentu, która jest już pewna występu w imprezie w USA, Kanadzie i Meksyku. Bramki dla gospodarzy zdobyli Thalente Mbatha (5.), Oswin Appollis (26.) oraz Evidence Makgopa (72.).
W mundialu reprezentacja RPA zagra po raz czwarty. Ostatnio wystąpiła w 2010 roku, kiedy jako gospodarz była zwolniona z kwalifikacji. Sytuacja w grupie C przed ostatnią kolejką była skomplikowana. Najwięcej punktów - 17 - miał Benin, druga była RPA - 15, a trzecia Nigeria - 14. Tylko lider, który liczył na pierwszy w historii awans do MŚ, miał więc wszystko w swoich rękach, ale był też pod sporą presją, bo we wtorek grał na wyjeździe z Nigerią.
Ostatecznie wszystko ułożyło się dla Beninu najgorzej jak mogło. Dotychczasowy lider przegrał na wyjeździe z Nigerią 0:4 - po hat-tricku Victora Osimhena (3., 37. i 51.) i trafieniu Franka Onyeki (90+1.) - i został wyprzedzony przez tego rywala ze względu na słabszy bilans bramek. Do tego nie ma nawet szans wystąpić w barażach, bo po zwycięstwie RPA spadł na trzecią pozycję.
