Na przestrzeni ostatnich tygodni, w Ligue 1 zrodził się konflikt, który przyciąga uwagę niektórych fanów bardziej niż kolejne spotkania Olympique Marsylia z Paris Saint-Germain. Mowa tutaj oczywiście o niechęci, jaką darzą się Alvaro Gonzalez i Neymar. Obaj zawodnicy nie cofają nogi podczas bezpośrednich starć i chętnie wbijają sobie szpile nie tylko na murawie, ale również poza boiskiem. Kolejną okazję do wyrażenia swoich emocji mieli w miniony weekend, gdy OM podejmowało w Marsylii PSG.
CZYTAJ TAKŻE: Marcin Najman wyznał PRAWDĘ o swojej ostatniej walce. Nie owijał w bawełnę, wszystko jasne
Jak nietrudno się domyślić, że i tym razem kibice mogli zobaczyć kolejny akt tego pojedynku. Gdy tylko Brazylijczyk pojawił się na murawie w 65. minucie gry, między zawodnikami zawrzało. Jedno ze starć niestety nie zakończyło się dla Gonzaleza zbyt przyjemnie, w konsekwencji czego musiał opuścić boisko.
Sprawdź: Gael Monfils przeżywa prawdziwy KOSZMAR. Nie wytrzymał i POPŁAKAŁ się na wizji [WIDEO]
Hiszpan chciał zatrzymać Neymara unosząc nogę aż na wysokość twarzy gwiazdora PSG, jednak to nie było w stanie po powstrzymać. Wtedy Gonzalez ruszył za swoim rywalem i będąc już w polu karnym, postanowił wślizgiem zatrzymać Brazylijczyka. To niestety nie zakończyło się dla niego najlepiej. Stopa obrońcy wykręciła się w nienaturalny sposób od razu wywołując na twarzy Hiszpana ból. Po tej akcji, w 78. minucie Gonzalez zmuszony był opuścić boisko. Na razie nie wiadomo jednak, jak poważny jest uraz obrońcy Marsylii.