Polska piłkarka poszła śladami Rybusa. Zmieniła Petersburg na Moskwę, tyle teraz zarobi

2025-12-10 13:20

Najgłośniejszym nazwiskiem, jeśli chodzi o polskiego sportowca, który został w Rosji po 2022 roku, jest Maciej Rybus. Niestety, nie jest on jedynym, który postanowił pozostać w kraju, który zbrodniczo napadł na swojego sąsiada. Inną zawodniczką jest piłkarka Gabriela Grzywińska, która także nie wykorzystała szansy na wyprowadzkę z Rosji i właśnie trafiła do moskiewskiego klubu. Podano nawet jej zarobki.

Gabriela Grzywińska

i

Autor: Cyfra Sport/ Archiwum prywatne Gabriela Grzywińska

Grzywińska rozstała się z rosyjskim klubem i... wybrała inny z tego kraju

W lutym 2022 roku Rosja rozpoczęła inwazję wojskową w pełnej skali na Ukrainę. To sprawiło, że wielu obcokrajowców, w tym Polaków, nie chciało grać zarówno w jednym, jak i drugim kraju – jedni nie chcieli znaleźć się pod ostrzałem napadającej armii, drudzy nie chcieli żyć w kraju, który tę wojnę napastniczą wywołał. Niestety, spora część z nich za nic miała fakt, że zostając na miejscu, w mniejszym lub większym stopniu przyczyniają się do normalizowania zachować Rosji. Wśród nich był Maciej Rybus, który bronił się tym, że w Rosji ma rodzinę – żonę oraz dzieci (jakby piłkarze nigdy nie przenosili się wraz z rodzinami do najróżniejszych krajów). Co więcej, tego samego Rybusa żona... w końcu porzuciła i doprowadziła do rozwodu. Ale nie tylko Rybus był tym, który postanowił w Rosji zostać. Zrobiła podobnie polska piłkarka, Gabriela Grzywińska.

Wszyscy trąbią o rozwodzie Macieja Rybusa. Zdjęcia jego żony w skąpym kostiumiku ogląda cały świat

Gabriela Grzywińska, podobnie jak Maciej Rybus, z racji pozostania w Rosji po lutym 2022 roku została skreślona z reprezentacji Polski, z czym zawodniczka najwyraźniej się pogodziła. Okazuje się, że spośród aktywnych sportowców w 17 zawodowych ligach w Rosji (w siedmiu dyscyplinach) Grzywińska jest... jedyną Polką wśród 809 obcokrajowców (Rybus od półtora roku nie gra, więc nie jest wliczony). Grzywińska w grudniu miała świetną okazję na to, aby opuścić Rosję, ale nie skorzystała z jej opcji. Rozstała się ona bowiem ze swoim klubem, Zenitem Sankt Petersburg (gdzie zdobyła 3 mistrzostwa kraju i została najlepszą strzelczynią z ponad 40. trafieniami). 29-latka zamiast wyjechać, postanowiła dołączyć do innego rosyjskiego klubu, Spartaka Moskwa, co w mediach społecznościowych potwierdził już sam zespół, jak i zawodniczka.

Rozwód Macieja Rybusa! Zrezygnował dla niej z wszystkiego, ona miała chcieć podziału majątku [ZDJĘCIA]

Robert Lewandowski zmarnował karnego! Jan Tomaszewski grzmi

Grzywińska z klubem ze stolicy Rosji związała się 3-letnim kontraktem. „Przegląd Sportowy Onet” powołując się na rosyjskie przekazy, podaje, że 29-latka ma zarobić w nowym zespole 750 tys. rubli miesięcznie, czyli ok. 33 tys. złotych, mają to być jednak niższe zarobki, niż w Zenicie. Co ciekawe, do Spartaka Moskwa przeniósł się także Maciej Rybus, gdy latem 2022 wygasł jego kontrakt z Lokomotiwem Moskwa. Polak spędził tam jednak tylko rok.

Super Sport SE Google News