Rosjanie bezlitośnie zakpili z Grzegorza Krychowiaka! Co za tupet

2021-08-23 11:32

Grzegorz Krychowiak latem niespodziewanie zmienił barwy klubowe. Przeniósł się z Lokomotiwu Moskwa, w którym napisał świetną historię, do Krasnodaru. I choć kibice moskiewskiego klubu z pewnością zapamiętali Polaka doskonale, to zawodnik i tak dostał szpilkę ze strony byłego pracodawcy. Wszystko odbiło się sporym echem.

Grzegorz Krychowiak

i

Autor: PIOTR SZCZEPANSKI/REPORTER/ Reporter

Po latach spędzonych w zachodnich ligach - Ligue 1, La Liga czy Premier League - po mundialu w 2018 roku Grzegorz Krychowiak trafił do Rosji, podpisując kontrakt z Lokomotiwem Moskwa. Tam od razu zaczął pokazywać się ze znakomitej strony. W barwach Loko osiągał dobre wyniki nie tylko w lidze krajowej, ale i pokazywał się w Lidze Mistrzów. Tego lata jednak w moskiewskim klubie doszło do zmian we władzach i postanowiono wdrożyć nowy model budowania drużyny.

Zobacz też: Klub Polaka ukarany walkowerem? Jeden z trenerów pobił kibica [WIDEO]

Zabrakło w nim jednak miejsca dla Grzegorza Krychowiaka. Z tego powodu Polak nawet jeśli nie chciał, to musiał opuścić miejsce, w którym czuł się dobrze. A los chciał, że już w miniony weekend Lokomotiw zagrał w Moskwie właśnie z Krasnodarem i wygrał 2:1. Szybki powrót "Krychy" do stolicy Rosji być może przeszedłby bez echa, gdyby nie... administrator konta moskiewskiej ekipy na Twitterze. Zamieścił on cztery wymowne zdjęcia opatrzone podpisem: "Wybieraj odpowiednie barwy".

Takie zachowanie pracownika Lokomotiwu wzbudziło oczywiście zbulwersowanie także i fanów ekipy z Moskwy. Fani uznali taką publikację za zdecydowanie przesadzoną i podkreślili, jak wiele radości dawał im Grzegorz Krychowiak w czasach spędzonych przez niego w stolicy Rosji. Z całą pewnością podobny wpis można uznać za będący mocno nie na miejscu...

Norman Parke po konferencji EFM SHOW - Maciej Jewtuszko to moje śniadanie | Koloseum