Zimowe okienko transferowe trwa w najlepsze. Kluby są jednak obecnie nieco bardziej wstrzemięźliwe niż w poprzednich latach. Zapewne wynika to z sytuacji panującej na świecie. Nie oznacza to jednak, że do transferów nie dochodzi wcale. Jednym z zawodników, który chciałby zmienić barwy klubowe jest Didier Lamkel Ze z Royalu Antwerp. Kameruńczyk nie ukrywa, że wolałby grać dla Panathinaikosu Ateny.
Arkadiusz Milik ZNÓW to zrobił! Kibice nie mają dla niego LITOŚCI, BRUTALNA krytyka
A wyraz tego dał w dość niecodzienny i zdecydowanie bezczelny sposób. Internet obiegły niedawno zdjęcia Kameruńczyka, który do ośrodka treningowego Royalu próbował wejść w koszulce... Anderlechtu Bruksela. A to jeden z największych rywali zespołu z Antwerpii. Lamkel Ze ostatecznie do ośrodka się nie dostał, bo ochroniarze nie wpuścili go za drzwi.
Inter będzie musiał ZMIENIĆ nazwę?! Wszystko z TEGO powodu
Pierwotnie zawodnik zasugerował, że wciąż będzie próbował w taki sposób wymusić transfer do greckiego zespołu. Ostatnio zdecydował się jednak na wystosowanie przeprosin. - Chcę przeprosić klub i kibiców, ponieważ są wspaniali i cudowni. Zareagowałem tak, ponieważ moja głowa była kompletnie gdzie indziej - powiedział kameruński piłkarz.