Real Madryt – FC Barcelona: Wojciech Szczęsny z czerwoną kartką!
Finał Superpucharu Hiszpanii w Dżuddzie w styczniu tego roku to był prawdziwy rollercoaster emocji — zarówno dla kibiców na stadionie, jak i milionów widzów przed telewizorami. Polscy fani przeżywali ten mecz wyjątkowo intensywnie, bo głównymi bohaterami widowiska byli Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny. Niestety, udział bramkarza Barcelony zakończył się przedwcześnie — po kontrowersyjnej decyzji sędziego i analizie VAR.
Katastrofa Wojciecha Szczęsnego, po co mu to było! Polak już poza boiskiem w El Clasico [WIDEO]
Spotkanie rozpoczęło się dla Szczęsnego fatalnie — już przy pierwszym kontakcie z piłką musiał wyciągać ją z siatki po precyzyjnym uderzeniu Kyliana Mbappe. Chwilę później Lewandowski dał jednak prawdziwy pokaz klasy: zaliczył asystę i sam wpisał się na listę strzelców, a Barcelona rozbiła Real Madryt do przerwy 5:1. Wydawało się, że „Duma Katalonii” ma mecz całkowicie pod kontrolą, aż do feralnej 54. minuty.
Po genialnym podaniu Jude’a Bellinghama Mbappe znów uciekł obrońcom Barcelony, a Szczęsny – próbując ratować sytuację – ruszył daleko przed pole karne. Doszło do kontaktu, Francuz upadł, a arbiter po interwencji VAR-u zmienił decyzję i wyrzucił polskiego bramkarza z boiska. Zanim opuścił murawę, Szczęsny podszedł jeszcze do młodego Iñakiego Peñy, uścisnął go i życzył powodzenia.
Tak na czerwoną kartkę Szczęsnego zareagował słynny trener
Komentator Eleven Sports Mateusz Święcicki będzie odpowiadał za sprawozdawanie wydarzeń boiskowych z El Clasico. Opowiedział, jak trener Massimiliano Allegri komentował całe zajście z udziałem Szczęsnego z finału Superpucharu Hiszpanii.
Wojtek pokazywał mi po tamtym meczu wiadomość głosową, jaką nagrał mu Massimiliano Allegri, z którym ma niezwykłą i ciepłą relację. Tam było coś w rodzaju: "hahahahahaha, co ty zrobiłeś?". Później oczywiście napisał mu już coś bardziej poważnego, z pozdrowieniami, ale ten głos śmiejącego się Allegriego był przesłodki – opowiedział w rozmowie ze Sport.pl.