Potworny karny Roberta Lewandowskiego, a teraz takie plotki. To jego koniec w Barcelonie?

2025-12-04 4:10

Robert Lewandowski zmarnował rzut karny w spotkaniu z Atletico Madryt, posyłając piłkę nad bramką. Jego pomyłka szybko stała się tematem w mediach globalnie. Jednocześnie krążą informacje, że kapitan reprezentacji Polski może wkrótce opuścić "Dumę Katalonii". Czy ten karny zadecydował o jego przyszłości?

Lewandowski, prawdziwy. Najmocniejsza książka o Robercie Lewandowskim

i

Autor: ART SERVICE / Super Express
  • Robert Lewandowski zmarnował rzut karny w meczu Barcelony z Atletico Madryt, posyłając piłkę wysoko nad bramką.
  • To fatalne pudło wywołało falę komentarzy i obaw o przyszłość polskiego napastnika w hiszpańskim klubie.
  • Czy ten niewykorzystany karny przypieczętował los Lewandowskiego w Barcelonie, zwłaszcza w kontekście doniesień o możliwym braku przedłużenia kontraktu?

Lewandowski wystrzelił w kosmos. Gołębie były w niebezpieczeństwie

FC Barcelona pewnie pokonała Atletico Madryt 3:1, jednak po meczu sporo mówiło się o jednej, kuriozalnej sytuacji z udziałem Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik miał okazję, by wpisać się na listę strzelców z rzutu karnego. Długo przygotowywał się do strzału, starannie ustawiał piłkę na jedenastym metrze i poprawiał murawę. Wydawało się, że to tylko formalność.

Przeczytaj także: Tajemniczy wisiorek Igi Świątek. Nie rozstaje się z nim nawet na wakacjach. Ma ukryte znaczenie?

Nic bardziej mylnego. Chwilę później kibice na Camp Nou przecierali oczy ze zdumienia. Podczas meczu Barcelona – Atletico (3:1) w ogromnym niebezpieczeństwie były gołębie, fruwające wokół Camp Nou. To, z przymrużeniem oka, opis tego, co się wydarzyło. Lewandowski wziął krótki rozbieg i uderzył z całej siły, jednak fatalnie się pomylił. Piłka po jego strzale poszybowała kilka metrów nad bramką strzeżoną przez Jana Oblaka. Kamery telewizyjne natychmiast pokazały reakcję trenera Hansiego Flicka, na którego twarzy malował się grymas wściekłości. Koledzy z drużyny bezradnie rozkładali ręce, a sam Lewandowski złapał się za głowę, nie dowierzając w to, co właśnie zrobił.

Specjalista od karnych stracił swój dar? To nie pierwsza wpadka Polaka

Jeszcze do niedawna Robert Lewandowski uchodził za jednego z najlepszych wykonawców rzutów karnych na świecie. Jego charakterystyczny, oparty na zmianie tempa bieg i precyzyjne uderzenie przez lata były zmorą dla bramkarzy. Wydawało się, że Polak znalazł sposób idealny.

Zobacz też: Wszyscy trąbią o rozwodzie Macieja Rybusa. Zdjęcia jego żony w skąpym kostiumiku ogląda cały świat

Jednak w końcu i na niego znaleziono metodę. W ostatnich latach "Lewy" mylił się z jedenastu metrów coraz częściej. Zdarzało mu się to w meczach o mniejszą stawkę, ale także w tych arcyważnych. Kibice doskonale pamiętają jego pudło z Mistrzostw Świata w Katarze, gdy w meczu z Meksykiem jego strzał obronił Guillermo Ochoa. Tym razem, w starciu z Atletico, Polak nawet nie dał szansy wykazać się bramkarzowi.

Koniec Lewandowskiego w Barcelonie? Klub miał podjąć już decyzję

Równolegle z dyskusją o formie strzeleckiej Polaka, toczy się debata na temat jego przyszłości. Kontrakt 37-letniego napastnika zbliża się ku końcowi, a media spekulują, czy zostanie on przedłużony. Według najnowszych doniesień, szanse na to są niewielkie.

- "Duma Katalonii" miała zdecydować, że umowy z Polakiem nie przedłuży - donosi opiniotwórczy "The Athletic". Choć ostateczne decyzje w sprawie przyszłości zarówno Lewandowskiego, jak i klubu, mają zapaść na początku przyszłego roku, takie pudła z pewnością nie poprawiają pozycji negocjacyjnej napastnika. Słabsza forma i wysoki kontrakt mogą okazać się decydującymi czynnikami, które skłonią Barcelonę do pożegnania się z Polakiem po zakończeniu sezonu.

QUIZ. Czy naprawdę wiesz wszystko o rodzinie Lewandowskich? W tym quizie schody zaczynają się od 7 pytania!
Pytanie 1 z 10
Jak ma na imię mama Roberta Lewandowskiego?
Robert Lewandowski i jego prawdziwa twarz. Wywiad z Sebastianem Staszewskim, autorem książki "Lewandowski. Prawdziwy"
Super Sport SE Google News