Przyszłość Jakuba Kiwiora w Arsenalu stoi pod dużym znakiem zapytania. Choć Polak wskoczył do podstawowego składu pod koniec ubiegłego sezonu, zastępując kontuzjowanego Gabriela Magalhaesa i zbierając świetne recenzje za grę w Premier League i Lidze Mistrzów, jego pozycja w zespole wcale nie jest pewna. Po powrocie Brazylijczyka do zdrowia to on najprawdopodobniej ponownie stworzy podstawowy duet stoperów z Williamem Salibą.
Przeczytaj także: Lewandowski skusi się na arabskie miliony? Jan Tomaszewski komentuje NA ŻYWO
Sytuację dodatkowo komplikują ruchy transferowe "Kanonierów". Klub sprowadził nowego środkowego obrońcę, Christhiana Mosquerę, a na tej pozycji mogą występować również Riccardo Calafiori i Ben White. Tak duża rywalizacja sprawia, że Kiwior, który dla dalszego rozwoju potrzebuje regularnej gry, może zdecydować się na zmianę otoczenia jeszcze w tym okienku transferowym.
Juventus i Porto w grze o obrońcę. Włosi podają kwotę
Zainteresowania osobą polskiego defensora nie brakuje. Jak informuje włoski dziennik "La Gazzetta dello Sport", Kiwior znalazł się na celowniku Juventusu. "Stara Dama" poszukuje wzmocnień w linii obrony w związku z możliwym odejściem Lloyda Kelly'ego, a Polak jest jednym z głównych kandydatów obok Lucasa Beraldo z PSG i Konstantinosa Koulierakisa z Wolfsburga.
Zobacz też: Szczęśliwa emeryturka srebrnego medalisty z Barcelony. Nie zgadniecie, czym się dziś zajmuje!
- W Anglii od jakiegoś czasu gra Kiwior, były piłkarz Spezii. Każde okienko transferowe wydaje się tym, które przyniesie jego powrót do Serie A. Uniwersalny, doświadczony i lewonożny Polak byłby najbardziej naturalnym i pewnym wzmocnieniem dla trójki obrońców. Arsenal nie zamierza robić żadnych zniżek i oczekuje co najmniej 25–30 mln euro. Nie można też zapominać o konkurencji ze strony Porto, które w ostatnich dniach zaczęło poważnie się o niego starać - czytamy we włoskiej gazecie.
