Agata Załęcka - znana aktorka, a prywatnie ukochana dyrektora TVP Sport, Jakuba Kwiatkowskiego - to także uznana polska freediverka. W maju tego roku po raz kolejny pobiła rekord Polski we freedivingu. Najważniejszym startem miały być dla niej mistrzostwa świata AIDA na Cyprze. Te zakończyły się jednak głośnym skandalem, o którym dowiedzieliśmy się po wpisie Załęckiej w mediach społecznościowych.
Aktorka Agata Załęcka z rekordem Polski we freedivingu! Gigantyczny sukces!
Nie pozwolili Załęckiej reprezentować Polski na MŚ
"Dlaczego nagle przerwałam swój udział w Mistrzostwach Świata AIDA? To miał być najważniejszy start mojego sezonu. Byłam gotowa, skupiona i przygotowana. Dwa dni przed startem, trenując już od dwóch tygodni na miejscu, na Cyprze, widniejąc na liście startowej, przeczytałam słowa w mailu, w które nie mogłam uwierzyć... nie reprezentuję Polski na tych zawodach...
Otrzymałam tę dziwną informację mailem, nie w czerwcu, nie w lipcu, nie w sierpniu, tylko na dwa dni przed moim startem... 21 września. Zamarłam. Jakby ktoś jednym zdaniem wykasował miesiące pracy, marzeń i wiary" - opisała niespodziewaną sytuację Załęcka.
Zamiast reprezentować Polskę, mogła wystartować jedynie prywatnie i opuściła MŚ tydzień przed zakończeniem. Pod swoim wpisem aktorka zebrała liczne głosy wsparcia, ale nie tylko. Na oficjalne wyjaśnienia zdecydował się Marcin Rutkowski ze Stowarzyszenia Freediving Poland.
Agata Załęcka nie tylko spełnia się jako aktorka, ale również sportsmenka. "Chciałam być syreną"
Spóźniła się z formalnościami?
"Zgodnie z §2 punkt 14: Osoby, które uzyskały oficjalną nominację w ciągu 14 dni od jej ogłoszenia muszą przesłać do zarządu SFP (drogą elektroniczną w postaci skanu/zdjęcia) podpisane deklaracje potwierdzające ich udział w zawodach (wzór deklaracji w załączeniu) w przewidzianym przez SFP oraz organizatora czasie zgłosili chęć udziału w zawodach, wystartowali w określonych dyscyplinach oraz którzy uzyskali jeden z czterech najlepszych wyników w danej dyscyplinie.
Warunek wskazany w §2 pkt 14 regulaminu nie został spełniony przez Panią Agatę Załęcką, mimo, iż Zarząd SFP uznał prośbę zawodniczki o przedłużenie terminu złożenia deklaracji do dnia 31.05.2025 roku, wykluczyło to możliwość przyznania zawodniczce dofinansowania startów" - napisał prezes stowarzyszenia odpowiedzialnego za freediving w Polsce.
Załęcka pobiła absolutny rekord Polski. Historyczny sukces znanej aktorki!
Z tym nie zgadza się jednak zawodniczka, która przedstawiła swoją perspektywę.
"Na moją prośbę o dopytanie AIDA International, czy nie ma już na pewno możliwości dopisania mnie do Kadry, poprosił mnie [Marcin Rutkowski] o kontakt z AIDA i dodanie go do DW, a następnie sam korespondował z AIDA w sprawie mojego dopisania do listy zawodników oraz potwierdzenia, że dołączam do kadry. Organizator Mistrzostw Świata nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń i potwierdził moją obecność w kadrze mimo niewielkiego opóźnienia. AIDA International nigdy nie została poinformowana, że jestem zawodniczką prywatną" - odpowiedziała Załęcka.
43-latka miała od lipca do września wielokrotnie dopytywać, czy z jej startem wszystko się zgadza. Nie otrzymała żadnej informacji o braku dofinansowania i możliwości reprezentowania Polski. 7 września ogłosiła nawet, że będzie reprezentować kraj, a SFP nie prostowało tej informacji. Dopiero dwa dni przed startem na MŚ poinformowano ją o całej sytuacji.
