Usyk został zatrzymany bo kolega był pijany? Jest stanowisko linii lotniczych!

2024-09-18 17:09

Ołeksandr Usyk został zatrzymany na lotnisku w Krakowie, kiedy próbował opuścić Polskę. We wtorkowy wieczór w mediach społecznościowych pojawiło się szokujące wideo, na którym skuty kajdankami ukraiński mistrz świata w boksie prowadzony jest przez służby. Pięściarz został szybko zwolniony, a całe zamieszanie nazwał nieporozumieniem, ale wściekły prezydent Ukrainy Wołodymyr Zelenski dolał oliwy do ognia swoim emocjonalnym oświadczeniem. Jak udało nam się ustalić, prowodyrem afery był towarzysz Usyka.

Usyk zatrzymany na lotnisku w Krakowie! Wściekły Zełenski grzmi!

i

Autor: Twitter/ Archiwum prywatne Usyk zatrzymany na lotnisku w Krakowie! Wściekły Zełenski grzmi!

Mistrz świata podróżował z Krakowa do Salonik samolotem linii Ryanair. Ich pracownicy nie wpuścili na pokład mężczyzny, który towarzyszył Usykowi. Bokser solidarnie też postanowił nie lecieć, wybuchła awantura i w efekcie zatrzymano obu.

- Służba Ochrony Lotniska zgodnie z procedurą zawiadomiła Straż Graniczną, która następnie przeprowadzała wszelkie czynności zgodnie z procedurami - poinformowała nas Natalia Vince, rzeczniczka lotniska Kraków-Balice.

Dlaczego Usyk został zatrzymany? Jest oświadczenie linii lotniczych Ryanair

Towarzyszący Usykowi mężczyzna podobno był pod wpływem alkoholu. - Nie potwierdzam i nie zaprzeczam - usłyszeliśmy od Alicji Wójcik Golębiowskiej, rzeczniczki Ryanair, która przesłała nam oświadczenie: "Temu pasażerowi słusznie odmówiono wejścia na pokład samolotu Buzz z Krakowa do Salonik (17 września) przy bramce na lotnisku z powodu jego niegrzecznego zachowania. Towarzysz podróży (pan Usyk) nie spotkał się odmową, jednak zdecydował się nie wchodzić na pokład. Po zakończeniu wejścia na pokład agent przy bramce wezwał pomoc, a pasażerowie spotkali się z policją lotniska.”

Ołeksandr Usyk zachowywał się podobno grzecznie i współpracował z funkcjonariuszami, a skuty kajdankami został prewencyjnie. Kiedy pojawiło się nagranie z lotniska i wybuchła afera, w sprawę zaangażował się Wołodymyr Zełenski, który zaatakował polskie służby.

"Byłem rozczarowany takim podejściem do naszego obywatela i mistrza. Poleciłem Ministrowi Spraw Zagranicznych Ukrainy Andrijowi Sybisze i Ministrowi Spraw Wewnętrznych Ukrainy Ihorowi Klymenko, aby natychmiast zbadali wszystkie szczegóły incydentu na lotnisku w Krakowie" - napisał w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy.

"Działania podjęte wobec naszego mistrza uważamy za nieproporcjonalne i niedopuszczalne. W tej sprawie skierujemy do strony polskiej stosowną notę dyplomatyczną" - grzmiał również ukraiński minister spraw zagranicznych Sybicha.

Usyk komentuje aferę. Bokser dziękuję polskim służbom

Sam Usyk też wydał oświadczenie i podsumował incydent w zupełnie innym tonie: "Drodzy przyjaciele, doszło do nieporozumienia. Szybko udało się je wyjaśnić. Dziękuję wszystkim, którzy się niepokoili. Dziękuję ukraińskim dyplomatom za skuteczne wsparcie. I szacunek dla polskich służb za wykonywanie swoich obowiązków bez względu na wzrost, wagę, zasięg ramion i tytuł" - napisał.

Sprzeczka Saleta - Raubo przed walką Fury - Usyk | Andrzej Kostyra