Wielki Bu został przesłuchany! Tak odpowiedział na zarzuty. Wiadomo, co go teraz czeka

2025-11-13 21:16

W połowie września Patryk M., znany też jako „Wielki Bu”, został zatrzymany przez policję w Hamburgu. Poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania zawodnik federacji freak-fightowych wpadł na lotnisku tuż przed wylotem do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Teraz poinformowano o przesłuchaniu Patryka M. i jego reakcji na stawiane mu zarzuty.

Patryk M. ps Wielki Bu

i

Autor: YouTube/ Youtube

Patryk M. usłyszał zarzuty. Nie przyznał się do winy

Patryk M. został zatrzymany w Hamburgu 12 września. – Dzisiaj o godz. 14:10 w Hamburgu zatrzymany został Patryk M., za którym był wydany Europejski Nakaz Aresztowania. Mężczyzna był poszukiwany do śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Krajową w Lublinie – mogliśmy przeczytać w oficjalnym komunikacie polskiej policji. Patryk M. został zatrzymany w związku z zarzutami o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, handlu narkotykami i kradzieży samochodów, ale to nie jego pierwszy konflikt z prawem, ponieważ wcześniej odsiadywał wyrok za porwanie.

Wielki Bu wraca do Polski! Dawny znajomy Karola Nawrockiego ma trafić do Lublina

QUIZ: Wielki sprawdzian o Marcinie Najmanie! Co wiesz o ojcu polskich freak-fightów?
Pytanie 1 z 10
Na początek coś prostego. Skąd pochodzi Marcin Najman?

Teraz „Wielki Bu” usłyszał stawiane mu zarzuty i został przesłuchany. Patryk M. po godz. 16.30 w czwartek został doprowadzony do lubelskiego wydziału Prokuratury Krajowej przy ul. Głowackiego, który prowadzi śledztwo w jego sprawie. Po około 45 minutach zakończyło się przesłuchanie. Jego obrońcy Krzysztof Ways i Łukasz Isenko powiedzieli mediom, że ich klient usłyszał zarzuty związane z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem i wprowadzeniem do obrotu narkotyków oraz zarzut kradzieży.

Patryk M. zatrzymany! "Wielki Bu" wpadł w ręce policji w Hamburgu

Super Sport SE Google News

Z przekazanych przez mecenasów informacji wynika, że podejrzany nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. – Nasz klient nie tylko się nie przyznaje, ale kwestionuje fakt, że takie sytuacje, które zostały opisane w zarzutach, miały w ogóle miejsce. Ma nadzieję, że w trakcie postępowania zostanie to wyjaśnione, a on finalnie oczyszczony ze stawianych mu zarzutów – dodał jeden z obrońców. Wiadomo również co dalej z byłym freak-fighterem. Jak przekazali mecenasi, Patryk M. trafi w czwartek do jednostki penitencjarnej w Lublinie.