- Śmierć 27-letniego uczestnika Pucharu Świata Siverta Guttorma Bakkena wstrząsnęła światem biathlonu
- Znakomity zawodnik został znaleziony martwy w hotelowym pokoju we Włoszech
- Ustalono nowe informacje na temat jego śmierci
Nie żyje Sivert Guttorm Baken, znakomity biahlonista
Norweska Federacja Biathlonu (NSSF) potwierdziła we wtorek śmierć swojego reprezentanta Siverta Guttorma Bakkena. Ciało 27-letniego zawodnika zostało odnalezione w jego pokoju hotelowym w miejscowości Lavazè we Włoszech, gdzie przebywał w związku z zawodami Pucharu Świata.
Okoliczności zdarzenia pozostają niejasne. Sprawę badają włoskie służby, a przedstawiciele norweskiej federacji współpracują z lokalnymi organami śledczymi.
- Przyczyny śmierci nie są znane, są dopiero badane. Współpracujemy na miejscu przy śledztwie prowadzonym przez włoską policję. Jesteśmy wszyscy w szoku - przekazała na antenie telewizji NRK sekretarz generalna NSSF Emilie Nordskar.
Szok! Nie żyje 27-letni zawodnik Pucharu Świata. Tragedia tuż przed Wigilią
Nowe ustalenia w sprawie śmierci Siverta Guttorma Bakkena
W środę Norweski Związek Biathlonu poinformował o dodatkowych ustaleniach dotyczących okoliczności odnalezienia ciała sportowca.
- W chwili odnalezienia ciała Sivert Bakken miał na sobie maskę wysokościową. Norweski Związek Biathlonu nie zna obecnie okoliczności związanych z nabyciem i używaniem tej maski. W nadchodzących dniach związek będzie starał się uzyskać dokładniejsze wyjaśnienie faktycznych okoliczności z tym związanych - przekazano w komunikacie federacji.
Kim był Sivert Guttorm Bakken?
Bakken był aktywnym uczestnikiem bieżącego sezonu Pucharu Świata. W dniach 18–21 grudnia startował we francuskim Annecy-Le Grand Bornand. W styczniu miał wystąpić w zawodach w niemieckim Oberhofie, a jego głównym celem sportowym był start w sztafecie podczas zbliżających się Zimowych Igrzysk Olimpijskich Mediolan–Cortina d’Ampezzo.
Norweski biathlonista od dwóch lat zmagał się z problemami zdrowotnymi dotyczącymi serca, jednak nie podano informacji, czy miały one związek z jego śmiercią. Federacja podkreśla, że na tym etapie nie ma ustaleń pozwalających określić przyczyny zgonu.