Adam Małysz bezwzględny dla Kamila Stocha przed mistrzostwami świata. Nie pozostawia mu wyboru

2025-02-13 12:07

Adam Małysz to największa ikona polskich skoków narciarskich, ale jego prezesura w Polskim Związku Narciarskim przypadła na, przynajmniej na tę chwilę, najczarniejsze od dłuższego czasu lata. Jednym z ich symboli jest fakt, że Kamil Stoch wciąż nie jest pewny wyjazdu na mistrzostwa świata w Trondheim. W programie „Misja sport” Onetu prezes PZN podkreśla, że Stoch nie będzie traktowany ulgowo przy wyborze kadry na światowy czempionat.

Adam Małysz, Kamil Stoch

i

Autor: ART SERVICE/Super Express/AP Photo/ Archiwum prywatne Adam Małysz, Kamil Stoch

Decydujące dni dla Kamila Stocha. Małysz zapowiada brak taryfy ulgowej

Ostatnie dwa sezony w skokach narciarskich są niezwykle bolesne dla polskich kibiców. Jeszcze niedawno nasi zawodnicy należeli do ścisłej czołówki, teraz cieszymy się, jeśli któryś z nich znajdzie się w czołowej dziesiątce, a najczęściej jest to Paweł Wąsek, po którym raczej nikt nie oczekiwał, że będzie liderem kadry. Wciąż z dużymi problemami zmaga się Kamil Stoch, który przed sezonem postanowił nawet postawić na indywidualnego trenera, którym został Michal Doleżal – to pod wodzą Czecha „Rakieta z Zębu” odnosiła ostatnie sukcesy w Pucharze Świata. Stoch nie pojawił się na zawodach najważniejszego cyklu w skokach narciarskich w Willingen i Lake Placid, ale wystąpi w Sapporo i będzie to występ niezwykle dla niego ważny.

Polski skoczek przeżył ogromną tragedię. Wciąż nie może się pozbierać, jego słowa chwytają za serce

Adam Małysz ocenia pierwszą połowę sezonu 2024/2025

Kamil Stoch miejsce w kadrze na Sapporo miał już zapewnione dużo wcześniej – Thomas Thurnbichler zapowiedział, że właśnie tam nasz mistrz będzie miał ostatnią okazję, by wywalczyć prawo wyjazdu na mistrzostwa świata w Trondheim. Takie podejście, że nikt nie pojedzie za zasługi, a za aktualną formę, potwierdza Adam Małysz. W programie „Misja sport” Onetu prowadząca Aldona Marciniak zapytała, czy Stoch powinien pojechać na MŚ w skokach narciarskich ze względu na swoje wcześniejsze sukcesy. Prezes PZN odpowiedział wprost. – Przede wszystkim Kamil powinien się zakwalifikować. Bez dwóch zdań, pojadą po prostu ci, co są najlepsi. Jedyną dziką kartę ma Piotr Żyła, który jest obecnie mistrzem świata na średniej skoczni i z tego względu przysługuje mu ten start. Jeśli chodzi o zawodników, którzy mają jechać na mistrzostwa świata, to mają to być najlepsi zawodnicy – podkreślił Małysz.

Adam Małysz rozpętał wielką burzę. Nie wytrzymał. Czeka go teraz poważna rozmowa

Sonda
Czy Thomas Thurnbichler powinien pozostać na stanowisku trenera polskich skoczków?