TYLKO U NAS: Hubert Hurkacz po awansie do półfinału turnieju ATP1000 w Miami: „Agresja się opłaciła” [WYWIAD]

2021-04-02 15:16

Hubert Hurkacz pokonując piątego tenisistę na świecie Stefanosa Tsitsipasa odniósł jedno z najważniejszych zwycięstw w karierze, bo po raz pierwszy w karierze awansował do półfinału turnieju ATP1000 w Miami. – Zagrałem agresywnie i to się opłaciło – podkreślił polski tenisista.

Hubert Hurkacz

i

Autor: Associated Press Hurkacz - Giron O KTÓREJ GODZINIE gra Hurkacz dzisiaj II runda Wimbledon Jest plan gier! KIEDY gra Hurkacz - Giron GODZINA meczu dzisiaj 2 runda

Super Express: - Czy to twoje najważniejsze zwycięstwo w dotychczasowej karierze?

Hubert Hurkacz: - Na pewno jedno z najważniejszych. To będzie mój pierwszy półfinał turnieju ATP1000 i mega się z tego cieszę. Szczególnie, że udało mi się wrócić do tego meczu walcząc o każdą piłkę, bo Stefanos miał przewagę seta i breaka w drugim secie. 

- Czwartkowy rywal miał zwycięstwo na wyciągnięcie ręki. Co się stało, że nagle nastąpił taki zwrot?

- Starałem się grać agresywnie - wywierać cały czas presję i to się opłaciło. Stafanos zaczął równo, ale z czasem przejmowałem inicjatywę. Starałem się realizować plan na ten mecz i mimo błędów w pierwszym secie czułem się pewnie. 

- Na początku sezonu miałeś wzloty i upadki. Jak wytłumaczysz koncertową grę w Miami?

- Rok zacząłem dobrze w Delrey Beach i od początku sezonu tak naprawę czuję, że mój tenis jest coraz lepszy. Nie jest tajemnicą, że lubię grać na Florydzie, ale czuję się dobrze na każdej nawierzchni. Jestem dobrze przygotowany do sezonu fizycznie i mentalnie. Pracujemy z trenerem cały czas nad polepszeniem mojej gry w wielu aspektach no i jak widać są efekty.

- Tak dobrze wpływa na ciebie klimat na Florydzie? Palmy, słońce i plaże…

- Lubię Florydę, lubię jak jest ciepło. W zeszłym roku przez covid spędziłem tu dużo czasu i to teraz procentuje. Mój organizm jest przyzwyczajony do wysiłku w takich warunkach, przy tej wilgotności i temperaturach. Z każdej sytuacji trzeba wyciągać pozytywy i tu także się to udało.

- Jesteś w życiowej formie?

- Jestem w bardzo dobrej dyspozycji. Dobrze przepracowany czas przed sezonem i doświadczenia z poprzedniego roku oraz praca z Craigiem dają mi pewność siebie na korcie. A takie zwycięstwa jak to czwartkowe, jeszcze mi jej dodają.

Historyczny wyczyn Huberta Hurkacza! Tak wysoko w rankingu ATP nie był jeszcze nigdy

- Tsitsipas był zdecydowanym faworytem. Czy to ci pomogło, bo mogłeś grać na większym luzie?

- Grałem w Delrey Beach w roli faworyta i nie widzę większej różnicy. Do każdego meczu trzeba podejść w pełni skoncentrowanym i przygotowanym. Trzeba realizować założenia na mecz i umieć się adaptować do warunków na korcie. Ze Stefanosem gramy przeciwko sobie często i te mecze zawsze są zacięte.

- Po raz pierwszy w karierze zagrasz w najlepszej czwórce turnieju tej rangi. Jak się z tym czujesz? 

Dobrze (śmiech). Po to trenuje, po to gram, żeby być w takich turniejach jak ten najwyżej dochodzić i je wygrywać. Uwielbiam rywalizację i już nie mogę się doczekać kolejnego meczu. 

Zobacz z kim Hubert Hurkacz zagra w półfinale turnieju ATP w Miami!

- Jaka taktyka na półfinał? Czy zmienisz coś w swojej grze?

- Nad taktyką dopiero usiądziemy z trenerem, ale na pewno będę się starał wykorzystywać swoje atuty. Ważne będzie znalezienie balansu miedzy agresją w grze a spokojem i precyzją. Jeśli to wszystko się uda i będę grał swój tenis to powinno być dobrze.

Z Miami Marcin Cholewiński