Afera biletowa na Wimbledonie?! O wszystkim powiedziała pogromczyni Igi Świątek, wylała gorzkie żale

2023-07-09 18:18

Trwa wielkoszlemowy Wimbledon. W grze o główne trofeum zostają już tylko najlepsi w stawce. Organizacja tegorocznej edycji nie należy do najprostszych, bowiem pierwsze dni mocno skomplikowały obfite opady deszczu. Na inny problem zwróciła uwagę Alize Cornet, ubiegłoroczna pogromczyni Igi Świątek na trawiastych kortach w Londynie. Chodzi o dystrybucję biletów, Francuzka rozpętała biletową aferę.

Alize Cornet

i

Autor: PHOTO/JEAN-FRANCOIS BADIAS/ Associated Press Alize Cornet

"Afera biletowa" to zjawisko dosyć dobrze w Polsce znane, ale teraz w tym temacie to 74. rakieta świata z Francji odgryzła się organizatorom Wimbledonu podczas konferencji prasowej. Warto nadmienić, że zdobycie biletów na mecze na kortach All England Clubu nie jest łatwe. Zawodnicy, jak w innych sportach, mogą (a przynajmniej powinni) liczyć na pewną pulę wejściówek dla siebie. Dla rodziny, bliskich etc. Alize Cornet uważa, że organizatorzy ją bardzo zawiedli, nie udostępniając odpowiedniej liczby wejściówek.

ZOBACZ: Tak naprawdę traktują Dawida Kubackiego! Te słowa o polskich skoczku wyciskają łzy jak krojenie cebuli

"Na US Open jest lepiej"

- Miałam tylko dwie wejściówki na spotkanie 1. rundy, a wcześniej przed moim meczem na korcie centralnym dali mi 40 biletów do dyspozycji. Nikt nie mógł przyjść mnie dopingować. Nie mogłam nawet zaprosić jednego z moich najlepszych przyjaciół. Dwa bilety to za mało. Ale za to gdy grasz na korcie centralnym, to masz ogromne przywileje. Trzeba docenić wszystkie zawodniczki, turniej istnieje dzięki wszystkim. Na US Open jest znacznie lepiej z biletami, na innych turniejach też mam minimum cztery bilety, a zazwyczaj sześć. Dla rodziny wystarczy - opisała francuska zawodniczka.

W tym roku jednak bilety już nie są jej tak koniecznie potrzebne, bowiem nie zobaczymy jej w drugim tygodniu zmagań. 33-latka odpadła w meczu z Jeleną Rybakiną w 3. rundzie.

ZOBACZ: Tak Iga Świątek mieszka w Londynie! Wynajęła dom, zdradziła szczegóły

Tomasz Świątek: Iga musiała dojrzeć do gry na trawie