Dzięki dofinansowaniu polscy zawodnicy mają jeszcze większe szanse na medale w tegorocznej olimpiadzie! Już za niespełna 3 miesiące reprezentanci dyscyplin olimpijskich i paraolimpijskich powalczą o tytuł najlepszego z najlepszych. Reprezentanci Polski zakwalifikowani do Igrzysk mają duże szanse na medale w Tokio. Poznajmy niektórych z nich bliżej, wsłuchajmy się w ich pasję i determinację!
Nie musisz widzieć, by dostrzec cel
i
Tata i brat byli pływakami. Stwierdzili, że niezależnie od tego, czy Wojtek widzi czy nie – pływać wypada umieć. Rodzice zaprowadzili go na naukę pływania. To był jego pierwszy raz w basenie – ale nie ostatni. Wojciech Makowski urodził się niewidomy, co nie przeszkodziło mu w uprawianiu pływactwa i w kwalifikacjach do Igrzysk Olimpijskich w Tokio.
– Jeśli uda mi się znaleźć na Igrzyskach, to będzie dla mnie ukoronowanie ciężkiej pracy i ogromne święto. Już nie mogę się doczekać! – dodaje podekscytowany. Dla pływaka największą zaletą programu „PFNteam100” jest możliwość rozwoju i komfort psychiczny.
– Bardzo się cieszę, że jestem beneficjentem tego programu. Nie ma nic ważniejszego w treningu niż spokojna głowa – mówi Wojciech Makowski.
Lekkoatletyka wcale nie taka lekka
i
Najpierw zawody sportowe w rozmaitych dyscyplinach, także zespołowych. Potem reprezentowanie szkoły gimnazjalnej podczas zawodów lekkoatletycznych organizowanych przez ówczesny klub SKS Sopot. Tak narodziła się pasja. Patryk Dobek to polski lekkoatleta. Jego specjalnością są biegi na 400 m i na 400 m przez płotki, a od tego roku także średnie dystanse. Teraz najwyższy czas na Igrzyska w Tokio.
– Jestem pozytywnie nastawiony na ten sezon. Intensywnie przygotowujemy się do tego wydarzenia – mówi Patryk Dobek. – Dzięki projektowi „PFNteam100” nasze szanse na medale rosną, bo możemy zainwestować w swój rozwój i w formę, którą później pokażemy na zawodach.
Autorytet to silna motywacja
i
Obie zawodniczki podążyły śladami starszych sióstr. Obie 6 lat spędziły na trenowaniu pływania i porzuciły je na rzecz innej dyscypliny sportowej. Każda ciężko pracowała na swój sukces. Aleksandra Mirosław specjalizuje się we wspinaczce na szybkość, a Maria Wierzbowska z sukcesami uprawia wioślarstwo.
– Gosia była dla mnie autorytetem, też chciałam przywozić do domu medale i puchary – wspomina Aleksandra Mirosław. Teraz po raz pierwszy w swojej karierze weźmie udział w Igrzyskach Olimpijskich. Mierzy wysoko, bo w Tokio zamierza dotrzeć „przynajmniej” do finału.
– Projekt „PFNteam100” jest dla mnie dużym wsparciem w kontekście przygotowań do zawodów i nadchodzących Igrzysk – dodaje zawodniczka.
Maria Wierzbowska zainteresowała się wioślarstwem, które przerodziło się we wspólną siostrzaną pasję – Maria i Ania wylądowały w jednej łodzi i wspólnie wystąpiły na Igrzyskach. Wygląda na to, że Maria jest w życiowej formie przed kolejną olimpiadą! Jako beneficjentka programu „PFNteam100” od początku jego istnienia, mówi:
– Udział w projekcie był dla mnie szczególnie istotny, ponieważ dopiero wchodziłam do kadry seniorskiej. Dzięki niemu mogłam kupić odpowiedni sprzęt. Poduszka finansowa i wsparcie w rozwoju wpływa na formę sportowca, przyczynia się do końcowego wyniku. A ten, mam nadzieję, będzie bardzo satysfakcjonujący.
Pełni nadziei czekamy, na udział polskich sportowców w XXXII Letnich Igrzyskach Olimpijskich- multidyscyplinarnych zawodach sportowych, które odbędą się w stolicy Japonii, w Tokio, od 23 lipca do 8 sierpnia 2021 roku. Trzymamy mocno kciuki, czekamy na medale i niech Mazurek Dąbrowskiego rozbrzmiewa na japońskiej ziemi jak najczęściej.
i
