Nie żyje mistrz NBA! Grał z najlepszymi na świecie. Elden Campbell miał 57 lat

2025-12-04 13:15

Elden Campbell, były zawodnik NBA, zmarł w wieku 57 lat. W trakcie swojej kariery grał m.in. dla Los Angeles Lakers, Charlotte Hornets, Detroit Pistons oraz New Jersey Nets. Był także częścią składu Pistons, który w 2004 roku sięgnął po mistrzostwo ligi.

Przemysław Babiarz w żałobie. Jego żona zmarła po długiej chorobie

i

Autor: Getty Images Płonąca świeca na czarnym tle, symbolizująca żałobę po śmierci żony Przemysława Babiarza. Blask ognia w ciemności ukazuje smutek i pamięć o zmarłej, której los dotknął dziennikarza i środowisko sportowe, o czym można przeczytać na portalu Poradnik Zdrowie.

Przyczyna śmierci nieznana

Najbardziej kojarzony jest z występami w barwach Lakers oraz triumfem z ekipą z Detroit. Przyczyna jego śmierci nie została podana do publicznej wiadomości, jednak wielu dawnych kolegów złożyło rodzinie kondolencje.

Campbell, mierzący 213 cm, uchodził za wyróżniającego się środkowego. Po udanej karierze uniwersyteckiej został wybrany w drafcie NBA w 1990 roku z numerem 27.

ZOBACZ TEŻ: Ulubieniec kibiców pożegnał się z reprezentacją Polski! Pokochali go jak Olisadebe

Prawie dekada w Lakersach

W Lakers spędził dziewięć sezonów – w rozgrywkach 1995/96 wystąpił we wszystkich 82 meczach, notując średnio 13,9 punktu oraz 2,6 bloku.

U schyłku kariery pełnił rolę rezerwowego, a z Pistons zdobył mistrzostwo NBA, rozgrywając 65 meczów w sezonie zasadniczym i 14 w fazie play-off. Po krótkiej przerwie powrócił jeszcze do Detroit i zakończył karierę w 2005 roku.

ZOBACZ TEŻ: "Znowu piszemy historię!". Niesamowity powrót Polaków. Kapitan kadry ujawnia, co stało się w szatni

Występował także w New Jersey Nets, Seattle SuperSonics oraz New Orleans/Charlotte Hornets. W ciągu 15 lat na parkietach NBA rozegrał ponad 1000 spotkań sezonu regularnego oraz 106 meczów play-off.