Jacek Bąk wystąpił w 96 meczach drużyny narodowej. Zagrał z nią na trzech turniejach. Był na mistrzostwach świata 2002 i 2006 oraz na EURO 2008. - Z pierwszego koszyka chciałbym Francję ze względów sentymentalnych, bo przez wiele lat grałem w lidze aktualnych mistrzów świata – mówi były obrońca reprezentacji Polski. - Chciałbym, abyśmy mogli zagrać na mundialu właśnie z nimi. Nie chciałbym na pewno Kataru, bo z gospodarzami zawsze jest trudno. Pamiętam, jak to było podczas turnieju w Korei w 2002 roku i ich mecz z Włochami… Mam nadzieję, że tym razem będzie pod tym względem inaczej. Z drugiego koszyka wziąłbym Meksyk. Lubię drużyny z Ameryki Południowej. Wychodzę z założenia, że zawsze przyda się jakieś urozmaicenie w doborze przeciwników. Nie możemy patrzeć pod kątem, żeby los przyniósł nam tylko słabszych rywali i oto się modlić. Jak trafimy przecież do mocnej grupy na mundialu i z niej wyjdziemy, to wiadomo, że możemy „szarpnąć” coś więcej na turnieju. Z czwartego koszyka życzyłbym nam Arabii Saudyjskiej. Byłem dwa razy w tym kraju po kilka dni i nigdy nie widziałem żadnej kobiety na dworze. Tam jak krzywo idziesz to możesz dostać batem po… - dodaje z przymrużeniem oka były kadrowicz.
Byli selekcjonerzy i były kadrowicz typują rywali Polaków na mundialu. To z nimi zagramy w Katarze?