Tak zachował się bramkarz Lecha po klęsce z Karabachem. Prawda wyszła na jaw, niewielu by tak postąpiło

2022-07-14 9:49

To nie są łatwe dni dla zawodników i kibiców Lecha Poznań. Marzenia o występie w Lidze Mistrzów zostały brutalnie zniszczone przez Karabach Agdam. Azerski zespół w rewanżu rozbił mistrza Polski aż 5:1 i pogrzebał ich szanse na pokazanie się w tych rozgrywkach. Dużo negatywnych opinii za to spotkanie zebrał bramkarz Artur Rudko. Teraz wyszło na jaw, jak zachował się tuż po meczu.

Artur Rudko

i

Autor: Cyfra Sport/ Archiwum prywatne Artur Rudko

Polska znalazła się obok takich krajów jak Łotwa, San Marino, czy Albania. Państwa te łączy fakt, że żadna z drużyn z tamtejszych lig nie gra już w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Lech Poznań z tymi rozgrywkami pożegnał się w ekspresowym tempie. Choć w pierwszym spotkaniu udało się pokonać Karabach 1:0, rewanż potoczył się dla mistrzów fatalnie.

Jan Tomaszewski niebywale ostro o Lechu. Okropnie oberwało się bramkarzowi Kolejorza, legenda nie miała litości

Tak zachował się Rudko po klęsce Lecha. Jest zdjęcie

Szybko zdobyta bramka w Azerbejdżanie zdała się na niewiele. Karabach wrzucił wyższy bieg i rozbił Lecha aż 5:1. Teraz Kolejorzowi pozostaje jedynie walka o udział w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy, ale to na pewno mniej niż spodziewano się w Poznaniu. Za porażkę w miniony wtorek mocno oberwało się przede wszystkim Arturowi Rudko.

Franciszek Smuda krytycznie o stanie polskiej piłki po kompromitacji Lecha. "To trochę wstyd"

Bramkarz, który do Lecha przyszedł tego lata, w kilku sytuacjach się nie popisał i nie pomógł drużynie. - Do porażki Lecha przyczynił się w dużej mierze nikomu nieznany i nie wiadomo czemu wystawiany bramkarz. Już tydzień temu mówiłem, że nie wzbudzał mojego zaufania - mówił w rozmowie z "Super Expressem" Jan Tomaszewski.

Sonda
Czy któryś polski klub zagra w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy?

Wydało się, jak bramkarz Lecha postąpił po porażce

- Zastanawiam się, na jakiej podstawie ten bramkarz wyszedł wczoraj w pierwszym składzie? Podobno w sparingach też nie prezentował się dobrze. Został wyciągnięty z kapelusza i od czterdziestej minuty dał popis swoich umiejętności. A w zasadzie ich braku - dodał legendarny bramkarz. W sieci pojawiło się wiele wulgarnych wpisów pod adresem Rudki.

Okazuje się, że golkiper był jednym z pierwszych, który po klęsce podszedł do kibiców Kolejorza. - Do wszystkich zwierząt jadących po Rudce, mam coś dla Was. Wiedział, że zawalił mecz, ale jako pierwszy, nie wołany, z własnej woli podszedł pod nasz sektor. Musiał się przepychać przez ochronę, bo się sadzili. Może nie jest wielkim bramkarzem, ale gra w Lechu! - napisał jeden z fanów Lecha na Twitterze.

Listen to "SuperSport" on Spreaker.
Kulisy Prime Show MMA 2. Byliśmy w oktagonie pełnym krwi!