- FC Barcelona zmierzy się w Lidze Mistrzów z Olympiakosem Pireus
- „Duma Katalonii” zagra spotkanie we wtorek, 21 października o 18:45
- Przed meczem trener Barcy Hansi Flick przyznał, jak zmienił go klub z Katalonii
- Trener musi mierzyć się z jeszcze jednym wyzwaniem – wielką plagą kontuzji
FC Barcelona – Olympaikos Pireus: Tak praca zmieniła Hansiego Flicka
Trener Barcelony Hansi Flick przyznał przed wtorkowym meczem Ligi Mistrzów z Olympiakosem Pireus, że praca w katalońskim klubie wpłynęła na jego charakter. – Jestem innym człowiekiem, mam w sobie więcej emocji – powiedział Niemiec na konferencji prasowej, nawiązując do okresu, gdy prowadził Bayern Monachium.
60-letni szkoleniowiec odniósł się do swojej czerwonej kartki z sobotniego meczu ligowego z Gironą (2:1). – Nie jestem bardziej zdenerwowany, ale moje emocje nie są już takie same jak wcześniej – przyznał.
Flick wspomniał, że w czasach pracy w Monachium potrafił zachować chłód nawet w wyjątkowych momentach. – Pamiętam mecz, w którym wygraliśmy z Barceloną 8:2. Ani razu się wtedy nie uśmiechnąłem. Teraz mam więcej emocji. Ten klub całkowicie mnie zmienił. Kocham Barcelonę, kocham ludzi tutaj i daję z siebie wszystko dla tego klubu – podkreślił.
Impulsywne reakcje Flicka nie przynoszą dumy
Trener przyznał, że jego impulsywne reakcje nie zawsze są powodem do dumy. – Nie lubię oglądać siebie w takim stanie w telewizji. Nie chciałbym, żeby moje wnuki widziały mnie tak zdenerwowanego. Może muszę coś zmienić – stwierdził.
Barcelona odwołała się od czerwonej kartki Flicka, licząc, że będzie mógł poprowadzić drużynę w niedzielnym El Clasico z Realem Madryt. – Nie miałem nic przeciwko sędziemu, ale on tak to postrzegał. Muszę to zaakceptować – dodał.
Nie żyje zaledwie 21-letni syn legendy reprezentacji Anglii! Tragiczny wypadek na traktorze
Plaga kontuzji w Barcelonie
Katalończycy zmagają się obecnie z plagą kontuzji, m.in. Roberta Lewandowskiego, Raphinhy, Ferrana Torresa i Daniego Olmo. Z tego powodu Flick planuje wystawić we wtorek Fermina Lopeza na lewym skrzydle, Marcusa Rashforda na środku ataku i 18-letniego Lamine Yamala po prawej stronie. – Marcus może grać jako „dziewiątka” lub „jedenastka”, ma wiele pozytywnych cech i elastyczność, która jest dla nas cenna – zaznaczył.
Mecz FC Barcelona – Olympiakos Pireus rozpocznie się o godz. 18.45. Po dwóch kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów „Duma Katalonii” ma na koncie jedno zwycięstwo i jedną porażkę.
