Na drodze Jagiellonii Białystok do fazy grupowej Ligi Konferencji stanął albański zespół Dinamo Tirana. Podopieczni Adriana Siemieńca już od pierwszych minut pokazali swoją dominację, a już w pierwszym kwadransie ekipa z Białegostoku objęła prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Jesus Ilmaz. Kibice byłego mistrza Polski domagali się kolejnych goli, które na pewno przydadzą się w perspektywie awansu. W 26. minucie ponownie przed szansą był Hiszpan, niestety tym razem nie zdołał wykorzystać 100% okazji. W 34. minucie ponownie kibice "Jagi" mieli powody do radości. Afimico Pululu wyszedł na czystą pozycję w okolicy 11 metra i pewnym strzałem pokonał bramkarza gości.

Dobra zaliczka przed rewanżem! Jagiellonia Białystok zdominowała ekipę z Albanii
Druga połowa rozpoczęła się po myśli piłkarzy Siemieńca. W 50. minucie Pululu wbił piłkę w pole karne Tirany i po odbiciu od defensorów gości wylądowała ona pod nogami Norberta Wojtuszka. 23-latek mocnym strzałem wpakował piłkę w siatkę. "Jaga" w pełni kontrolowała to spotkanie, a kibice tylko czekali na kolejne bramki. W 90. minucie Sławomir Abramowicz musiał popisał się fenomenalną interwencją po strzale Fjoarta Jonuziego. W ostatnich minutach robiło się chwilami gorąco pod bramką Jagiellonii, na szczęście udało się doprowadzić do końca spotkania bez straty gola. Kibice mieli powody do świętowania, ponieważ taki rezultat napawa optymizmem przed drugim meczem.
Rewanżowe spotkanie Jagiellonii z Dinamo Tiraną zostało zaplanowane na 28 sierpnia o godzinie 20:45. Przy tak grającej ekipie z Albanii potrzebny jest nieszczęśliwy wypadek, aby stracić zaliczkę z pierwszego meczu.