- Czy podczas meczu Noah FC - Legia Warszaw doszło do wielkiego skandalu?
- Zdaniem kibiców i ekspertów ekipa Inakiego Astiza została okradziona z gola
- Arbiter anulował bramkę Kapuadiego po rzekomym faulu Rajovicia na bramkarzu
Noah FC - Legia Warszawa: Ekipa Astiza okradziona z bramki?
Wielkie kontrowersje towarzyszyły meczowi Legii Warszawa w Lidze Konferencji UEFA. Podopieczni Inakiego Astiza są w poważnym kryzysie i, niestety, mają kłopoty także w europejskich pucharach. Wyjazd do Armenii nie zapowiadał się na najłatwiejszy, ale Legia Warszawa była od początku zdecydowanym faworytem do zwycięstwa.
Spotkanie zaczęło się znakomicie dla warszawskiej Legii. Po fatalnym błędzie gospodarzy, Mileta Rajović dopadł do piłki, minął bramkarza i płasko skierował piłkę do siatki. Wtedy też zaczęły się problemy stołecznego zespołu. Podopieczni Inakiego Astiza wrócili do defensywy, a do głosu dochodzili Armeńczycy.
FC Noah - Legia Warszawa: Zapis relacji na żywo!
Legia Warszawa mogła podwyższyć prowadzenie w samej końcówce pierwszej połowy. Bramkarz niepewnie chwycił piłkę, którą próbował wybić Mileta Rajović. Futbolówka znalazła się w grze i Steve Kapuadi skierował ją do siatki. Choć napastnik Legii nie dotknął bramkarza, to sędzia... anulował gola...