Na spotkanie z Dynamem przyjechało około trzech tysięcy sympatyków Crystal Palace. Fani „Orłów” wykonali zmodyfikowaną wersję znanej przyśpiewki, typowej dla angielskich trybun.
„W powietrzu były dwa rosyjskie drony…” – rozbrzmiało w sektorze gości, a liczba dronów w treści piosenki stopniowo rosła – najpierw do ośmiu, potem dziewięciu, aż w końcu do dziesięciu. Druga część przyśpiewki brzmiała: „A Jean-Philippe Mateta je zestrzelił”, nawiązując bezpośrednio do napastnika angielskiej drużyny.
Odniesienie do rosyjskich dronów wiąże się z niedawnymi wydarzeniami w Polsce, kiedy to na terytorium kraju przedostały się bezzałogowe statki powietrzne z kierunku wschodniej granicy i zostały zneutralizowane.
Warto podkreślić, że sama melodia i koncepcja przyśpiewki stanowią adaptację starszego utworu, który opowiadał o „dziesięciu niemieckich bombowcach” zestrzelonych przez brytyjskie lotnictwo podczas II wojny światowej. Ta wersja, wykonywana przez angielskich kibiców od lat 90., także podczas meczów reprezentacji, od dawna wzbudza kontrowersje w środowisku piłkarskim.