Wielkimi krokami zbliża się start topowych lig w Europie. Barcelona w ramach Pucharu Gampera rozegrała mecz z Como 1907. "Duma Katalonii" nie dała rywalom najmniejszych szans, a podopieczni Hansiego Flicka urządzili sobie prawdziwy festiwal strzelecki. Po zakończeniu pierwszej połowy na tablicy wyników było już 4:0, a w drugiej odsłonie mistrzowie Hiszpanii podwyższyli na 5:0 za sprawą drugiego trafienia Lamine Yamala.
Brak Lewandowskiego nie był widoczny
Niestety polscy kibice w Pucharze Gampera nie zobaczyli na murawie żadnego z Polaków. Wojciech Szczęsny przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych, natomiast Robert Lewandowski nie mógł wystąpić z powodu kontuzji mięśnia dwugłowego uda w lewej nodze.

To koniec marzeń Lewandowskiego o Al-Hilal? Hiszpanie mówią o tym wprost
Wszystko wskazuje na to, że ściągnięcie do Al-Hilal - Darwina Nuneza może być kluczowe w perspektywie transferu Lewandowskiego. Hiszpańskie media są wręcz przekonane o tym, czy Polak jeszcze będzie miał szansę dołączyć do tego klubu po ewentualnym odejściu z Barcelony.
- Al-Hilal miało Lewandowskiego na radarze, zwłaszcza, że za rok kończy mu się kontrakt. Klub chciał nawet podjąć rozmowy w tym roku, ale nie spotkał się z zainteresowaniem Polaka. To zamyka Lewandowskiemu drzwi do drużyny Simone Inzaghiego - napisali dziennikarze katalońskiego "Sportu".
Warto przypomnieć, że aktualny kontrakt Lewandowskiego w Barcelonie obowiązuje do czerwca 2026 roku, potem nie jest pewna przyszłość Polaka w klubie.