Wojciech Szczęsny nie ma co do tego złudzeń. Wprost o Robercie Lewandowskim
To ciężki okres dla Roberta Lewandowskiego. Polak tuż na początku sezonu musiał się zmagać z kontuzją. Po powrocie do zdrowia wydawało się, że kwestią czasu będzie powrót 37-latka do wyjściowego składu co mecz. Niestety innego zdania jest Hansi Flick, który coraz rzadziej stawia na "Lewego", co idealnie przedstawiają liczby Polaka we wszystkich meczach.
Zmarnowany rzut karny i bolesna porażka
Barcelona tuż przed przerwą reprezentacyjną musiała przełknąć gorycz porażki w starciu z Sevillą. Mimo, że wynik był cały czas sprawą otwartą i "Blaugrana" miała okazję doprowadzić do wyrównania to Lewandowski, który podszedł do jedenastki spudłował, a gospodarze przypieczętowali zwycięstwo w doliczonym czasie gry dokładając kolejne dwa trafienia.

Wojciech Szczęsny wierzy w Roberta Lewandowskiego. "Jest ważnym zawodnikiem i wciąż będzie strzelać"
Wojciech Szczęsny w rozmowie z "Mundo Deportivo" wypowiedział się na temat słabszej dyspozycji Lewandowskiego, a także jest przekonany o tym, że kapitan reprezentacji Polski pokaże się jeszcze na co go stać.
- Nigdy nie wiadomo, kiedy nadejdzie moment spadku formy, kiedy przestanie się grać na najwyższym poziomie. Dużo zależy od tego, jak Robert będzie czuć się fizycznie i psychicznie, ale nie mam wątpliwości, że jest ważnym zawodnikiem i wciąż będzie strzelać - powiedział bramkarz.
- Nie sądzę, że przeszkadza mu bycie rezerwowym. Ma 37 lat, ma swoje ograniczenia, jego przygotowania się opóźniły z powodu kontuzji, już nie może grać po 90 minut w każdym meczu. Jednak, jak już wspominałem, ludzie wielokrotnie wątpili w Roberta, a on zawsze pokazywał, że się mylili. Jego obsesją jest strzelanie bramek, zrobi wszystko, by pomóc drużynie. Jestem pewien, że strzeli jeszcze dużo goli i że to będzie jego bardzo dobry sezon - przekonywał Szczęsny.