Były kapitan ostrzega przed meczem z Holandią. Inaczej będzie "lanie"

2025-09-04 7:21

Dziś selekcjonerski debiut Jana Urbana i zarazem najtrudniejszy w całych eliminacjach mecz z Holandią. Starcie w Rotterdamie ma przygotować kadrę do niedzielnego starcia o wszystko z Finami. Jacek Bąk (52 l.) ma inne podejście do tego dwumeczu. – Nie patrzmy w ten sposób. Z Holandią też można coś ugrać, choćby jeden punkt – mówi z optymizmem były kapitan reprezentacji Polski. Dodaje jednak: Na pewno nie możemy grać otwarcie, bo możemy dostać lanie.

Zgrupowanie polskiej kadry na Śląsku. Jan Urban zdradza plan na Holandię i mówi o problemach

i

Autor: Michał Meissner/ PAP

– Z Holandią trzeba zagrać defensywnie?

– Jacek Bąk, były kapitan reprezentacji Polski: Defensywnie, ale jestem ciekawy, czy trener Urban zdecyduje się na taką taktykę. Na pewno nie możemy grać otwarcie, bo możemy dostać lanie. Myślę, że będziemy grali trochę inaczej niż za trenera Probierza, bo zagramy czterema obrońcami. Fajnie byłoby przywieźć stamtąd punkt.

– "Czwórka" z tyłu i dwóch środkowych obrońców z Porto. Tak to widzisz?

– Teraz Jan Bednarek i Jakub Kiwior powinni grać w kadrze razem, nawet mieszkać razem na zgrupowaniach! Fajnie, że mamy dwóch zawodników, którzy będą mieli szansę regularnej gry razem tydzień w tydzień. Janek w poprzednim klubie grał dużo, Kuba w Arsenalu nie za bardzo.

– To było naturalne, że wraca Robert Lewandowski i tym samym odzyskuje opaskę kapitańską?

– Oczywiście. To było naturalne, że opaska musi wrócić do niego. Najlepszy nasz zawodnik. Kto ma być kapitanem, jak nie on? To była czysta głupota, że zabrano mu opaskę. Zapomnijmy o tym. Nie oszukujmy się – Piotr Zieliński i Robert Lewandowski to przepaść w kwestii bycia kapitanem. Zieliński jest po prostu taki… czasami odbieram go tak, jakby był na innym meczu.

ZOBACZ TEŻ: Jan Urban przekazał arcyważne wiadomości przed meczem z Holandią! Selekcjoner nie odczuwa presji przed debiutem

QUIZ: Jan Urban nowym selekcjonerem. Sprawdź, co o nim wiesz
Pytanie 1 z 10
Jaki był ostatni klub, w którym pracował?

– Jaka powinna być największa broń kadry w meczu z Holandią?

– Przede wszystkim brak błędów w obronie. Środek pola – zarówno defensywny, jak i bardziej ofensywny pomocnik – musi ściśle współpracować z obroną. Cała drużyna musi zagrać na maksimum możliwości, najlepszy mecz w roku. Bez pomyłek.

– Mecz z Finlandią chyba będzie jednak ważniejszy?

– Nie patrzmy w ten sposób. Z Holandią też można coś ugrać, choćby jeden punkt. Ważne, żeby pokazać się z dobrej strony i na razie nie myśleć o niedzieli. To jest mecz pod tytułem: wejście w nową erę. Jest nowy selekcjoner…

– On też pewnie martwi się o środek pola.

– Mam takie mieszane odczucia. Jakub Piotrowski ma warunki, ale nie będzie "czyścił" środka pola. Nie wiem, co myśleć o Bartku Sliszu. Nie mamy dziś zawodnika jak Grzegorz Krychowiak – od czarnej roboty dla zespołu. Taki piłkarz byłby bardzo cenny dla drużyny. Dla widowiska może mniej, ale właśnie takiego gracza nam brakuje.

ZOBACZ TEŻ: Krzysztof Piątek i jego kontrowersyjna torebka. Klasa czy obciach? Podzielił internet

Super Sport SE Google News