- Dariusz Szpakowski wydał swoją książkę, w której opowiedział wiele anegdot z pracy komentatora sportowego
- Ciekawą historię opowiedział także we wtorkowym programie Kuby Wojewódzkiego
- Przyznał, że raz doszło do ostrego spięcia z kibicem podczas bardzo ważnego spotkania
Dariusz Szpakowski jest legendą polskiego komentarza sportowego
Legenda polskiego dziennikarstwa sportowego, Dariusz Szpakowski, po raz pierwszy zebrał swoje wspomnienia w książce. Publikacja, która ukazała się pod koniec października, to zapis jego wieloletniej kariery – od pierwszych transmisji po najważniejsze momenty w historii polskiego sportu.
We wtorek, 28 października, w Warszawie odbyła się uroczysta premiera książki. Wydarzenie przyciągnęło wielu znanych gości ze świata sportu, mediów i kultury. Wśród nich znaleźli się m.in. komentator Włodzimierz Szaranowicz, mistrz olimpijski Robert Korzeniowski oraz aktor Olaf Lubaszenko.
Robert Lewandowski z zegarkiem wartym kawalerkę przyjechał na kadrę! Na ręce miał prawdziwą fortunę
Dariusz Szpakowski od ponad czterech dekad jest jednym z najważniejszych głosów polskiego sportu. Komentował mecze reprezentacji Polski, finały mistrzostw świata i Europy, a także igrzyska olimpijskie. Jego charakterystyczny styl i emocjonalne relacje zapisały się w pamięci kilku pokoleń kibiców.
Szpakowski zrugał kibica! Wiemy, o co poszło
Dariusz Szpakowski był gościem jednego z najpopularniejszych talk-show w Polsce. Komentator opowiedział o historii z meczu Polska – Belgia w 2007 roku, gdy Biało-czerwoni zapewnili sobie awans na Euro 2008.
Jeden z młodych kibiców nagle oparł się na Szpakowskim w samej końcówce meczu, gdy emocje sięgały zenitu. Komentator nie ukrywa, że sytuacja mocno go zirytowała, gdy zobaczył, że ojciec kibica robił mu w tym momencie zdjęcie.
- Skończyłem antenę, odwracam się, mówię: "ku**a, czy pana poj***ło?!". A on: "ja to nagrywam". Niech pan nagra swoją głupotę. Ja mówię: "mogę z pana synem stanąć 100 razy i 100 zdjęć zrobić". Panie, pracuję dla paru milionów ludzi, czy pan ma tego świadomość? - opowiedział.
Ta treść jest częścią płatnej współpracy z Google w celu promowania Google Trends.