Jakub Moder powiedział to wprost. Te słowa nie mogą umknąć Michałowi Probierzowi

2024-03-11 16:40

Jakub Moder w końcu na pełnych obrotach. W niedzielę zaliczył drugi mecz w wyjściowym składzie Brighton odkąd wrócił do gry po kontuzji. Polski pomocnik był gościem programu "0:0", w którym padły jasne deklaracje.

Jakub Moder

i

Autor: Cyfrasport Jakub Moder

"Byłem cierpliwy"

Jakub Moder dwa lata czekał na powrót do wyjściowej jedenastki Brighton w meczu Premier League. Polski piłkarz niespodziewanie długo leczył zerwane więzadła krzyżowe w kolanie. W tym czasie klub z The Amex przeszedł długą drogę ze średniaka do zespołu, który zachwycił całą Premier League. Dla Mew to pierwszy sezon, w którym krajowe zmagania łączy z grą w europejskich pucharach. To właśnie po porażce w Lidze Europy w Rzymie z Romą 0:4 ekipa z Brighton w końcu przełamała się w ligowej rywalizacji z Nottingham Forest. Polak w tym meczu zagrał 76 minut. Przeciągające się oczekiwanie zarówno kolegów zespołu, jak i kibiców wreszcie dobiegło końca. Moder z optymizmem patrzy w przyszłość i wyznaje, że jego ciało jest gotowe do pełnego obciążenia na najwyższym poziomie. – Cieszę się, że trener mi zaufał i dostaję coraz więcej szans. Wiedziałem, że muszę być cierpliwy. Nie było tematu wypożyczenia, chciałem zostać przynajmniej do końca sezonu, żeby zobaczyć, jak rozwinie się sytuacja w klubie – powiedział w programie "0:0" w Kanale Zero na YT.

ZOBACZ: Robert Lewandowski wyrzuci Napoli z Ligi Mistrzów? Polski gwiazdor Barcelony rusza po ćwiartkę

To powiedział my De Zerbi

Moder odniósł się do słów trenera Brighton Roberto De Zerbiego, który po meczu Pucharu Anglii z Wolverhampton (przegranego 0:1) bardzo go chwalił. – Po tym meczu kiedy wyszedłem w pierwszym składzie, a nasz skład był bardzo osłabiony, stwierdził, że jest z nas bardzo zadowolony. Mimo tylu kontuzji był dumny, że gramy cały czas dobrą piłkę i utrzymujemy nasz styl, mimo słabszych wyników. Docenia to, że przez ponad rok nie trenowałem, a potrafiłem wejść i zagrać dobry mecz – dodał Moder, który wierzy, że powrót do gry w zespole Brighton pomoże mu w powrocie do reprezentacji Polski. Ostatni jego mecz z orzełkiem na piersi to barażowe spotkanie o MŚ w Katarze ze Szwecją (w marcu 2022 r.). – Jestem gotowy. Myślę, że wczoraj pokazałem, że jestem przygotowany na grę na tym poziomie. W czwartek są powołania i mam nadzieję, że znajdę się na tej liście – powiedział.

Pomocnik Brighton zagrał dotychczas w 13 spotkaniach. W rytmie meczowo-treningowym jest już kilka miesięcy, bowiem do gry po kontuzji wrócił 25 listopada...

ZOBACZ: Legendarny piłkarz Legii przejechał się po drużynie po meczu Widzewem. Ma propozycję

Błaszczykowski o relacji z Robertem Lewandowskim!
Listen on Spreaker.