Mocne słowa o Biało-Czerwonym stoperze. „Jestem pewien, że selekcjoner to widzi...”

2023-06-16 18:31

W piątkowy wieczór Polacy zagrają z Niemcami w towarzyskim spotkaniu, w którym są reprezentacyjną karierę zakończy Jakub Błaszczykowski. Gdy Kuba debiutował w kadrze, w marcu 2006 roku, Mateusz Wieteska miał… dziewięć lat. W kadrze Fernando Santosa jest jednym z kandydatów do „zabetonowania” środka polskiej defensywy. Ma za sobą znakomity – choć debiutancki – sezon we francuskim Clermont-Foot, o czym przypomina Marcin Brosz.

Mateusz Wieteska

i

Autor: Cyfrasport Mateusz Wieteska

To właśnie selekcjoner naszej kadry U-19 (szykującej się do lipcowych finałów ME w tej kategorii wiekowej), przed laty 20-letniego wówczas Wieteskę wprowadzał do poważnej ligowej piłki, w barwach Górnika Zabrze. Już wtedy widział w nim reprezentacyjny potencjał. - Mimo młodego wieku, był bardzo stabilny i przewidywalny, z wielką piłkarską inteligencjąmówił „Super Expressowi” w długiej rozmowie Marcin Brosz.

Od tamtej pory minęło pięć lat, w czasie których środkowy obrońca kadry zrobił znaczący postęp. - W ciągu ostatnich lat on sam zmieniał kluby, zmieniali się w nich trenerzy, zmieniały się systemy gry, a „Wietes” zawsze był i jest podstawowym zawodnikiem. Odnajduje się w każdym ustawieniu, potrafi się znakomicie skoncentrować na każdy mecz – komplementuje Brosz byłego podopiecznego, przywołując jego atuty boiskowe.

- Po pierwsze – świetnie gra w powietrzu – zaznacza. - Choć przecież nie jest specjalnie wysokim jak na stopera zawodnikiem, potrafił wyczuć tempo i moment, w którym powinien atakować piłkę. Po drugie – ze względu na wielką uniwersalność, dawał alternatywę sztabowi szkoleniowemu, mogliśmy go wykorzystać na różnych pozycjach. W sytuacji, w której planuje się wiele schematów gry, ma się wiele planów na mecz, ta jego otwarta głowa była i jest do dziś bezcenna – dodaje nasz rozmówca.

Czy Wieteska dostanie swą szansę w dwóch najbliższych grach Biało-Czerwonych? - We Francji przez cały sezon grał od dechy do dechy. Jego ostatni ligowy mecz, z PSG, to była radość dla oczu oglądających – zachwyca się stoperem Marcin Brosz. - Powołanie do reprezentacji było jego marzeniem, a on jest zawodowcem: zawsze wie, czego od niego oczekuje trener. Jestem pewien, że selekcjoner to widzi i podejmie najlepsze dla zespołu decyzje – kończy opowieść o Mateuszu Wietesce.

Mecz Polska – Niemcy rozpocznie się w piątek o 20.45 na stadionie Narodowego Centrum Sportu w Warszawie. Transmisja w TVP 1 i TVP Sport i Polsat Sport Premium.

Marcin Brosz

i

Autor: Cyfrasport Marcin Brosz