Polska – Finlandia: Zaskakująca statystyka Lewandowskiego
Polska kontynuuje walkę o wyjazd na mistrzostwa świata w piłce nożnej. Pod wodzą nowego selekcjonera udało się zdobyć pierwszy punkt – i to dość zaskakująco. Biało-czerwoni zremisowali na wyjeździe w Rotterdamie 1:1 z Holandią. Gola dla kadry Urbana zdobył Matty Cash, a punkt „Oranje” zapewnił na początku spotkania Denzel Dumfries. Kadra wróciła do Polski w dobrych nastrojach i w niedzielę, 7 września zmierzy się na Stadionie Śląskim w Chorzowie z Finlandią.
Sensacyjny debiut w kadrze Urbana. Kim jest Przemysław Wiśniewski, syn znanej legendy?
To właśnie po meczu w Helsinkach i aferze z opaską kapitana z pracą z kadrą pożegnał się Michał Probierz. Jan Urban i jego piłkarze powalczą o trzy oczka na Śląsku. Oczekiwania są duże także wobec wracającego do kadry Roberta Lewandowskiego. Z Holandią był niewidoczny, a teraz będzie miał szansę znów wpisać się na listę strzelców.
Lewandowski nigdy nie strzelił gola Finlandii
Robert Lewandowski stanie w niedzielę przed szansą zdobycia bramki przeciwko 38. reprezentacji w karierze. Polska o godz. 20.45 w Chorzowie zmierzy się z Finlandią w eliminacjach mistrzostw świata. 37-letni napastnik Barcelony rozegrał dotąd 159 meczów w drużynie narodowej i strzelił 85 goli. Trafienia notował w 58 spotkaniach, a jego „ofiarami” było 37 różnych ekip. Pierwszą był San Marino – Lewandowski zdobył gola w debiucie 10 września 2008 roku. Ostatnim zespołem, którego bramkarza pokonał po raz pierwszy, były Wyspy Owcze w 2023 roku.
Na liście drużyn, przeciw którym wpisywał się na listę strzelców, znajdują się m.in. Niemcy, Portugalia, Hiszpania i Francja, ale też takie zespoły jak Singapur, Gibraltar czy Andora. Łącznie wśród rywali są przedstawiciele Europy, Azji, Afryki, Ameryki Południowej i Australii.
Lewandowski dwukrotnie wystąpił już przeciwko Finlandii, jednak nie zdobył w tych spotkaniach gola. Niedzielny mecz może dać mu szansę powiększenia dorobku i dopisania kolejnego przeciwnika do listy.
