Scenariusze awansu Polski na EURO 2024. Co się musi stać, żeby Polska awansowała

2023-10-15 23:22

Remis Polaków 1:1 z Mołdawią na Stadionie Narodowym – będący ogromnym rozczarowaniem dla wszystkich kibiców, ale i samych piłkarzy – wciąż jeszcze nie pogrzebał szans Biało-Czerwonych na zajęcie drugiego miejsca w tabeli grupy E. Los podopiecznych Michała Probierza nie zależy jednak już wyłącznie od nich samych.

Piotr Zieliński

i

Autor: Cyfrasport Piotr Zieliński bez uśmiechu po meczu Polska - Mołdawia. Szanse na bezpośredni awans są bardzo niewielkie

Podział punktów w Warszawie najbardziej… ucieszył Czechów. To oni – po wcześniejszej wygranej z Wyspami Owczymi – dzięki „polskiemu” remisowi wspięli się na drugie miejsce i są najpoważniejszym kandydatem do zajęcia drugiego miejsca w „polskiej” grupie. Ale jest scenariusz, w którym to my możemy jeszcze cieszyć się z awansu.

Scenariusze awansu Polski na EURO 2024. Co się musi stać, żeby Polska awansowała

Obecnie liderem są Albańczycy (13 pkt), wyprzedzając Czechów (11), Polaków (10) i Mołdawian. Warunkiem zachowania przez Biało-Czerwonych szans na wicemistrzostwo w grupie jest wygrana 17 listopada w Warszawie z czeskim rywalem. Równolegle w Kiszyniowie gospodarze nie mogą pokonać Albańczyków.

Trzy dni później nasi będą się już tylko przyglądać boiskowym poczynaniom rywali. Mecz Albanii z Wyspami Owczymi nie będzie mieć znaczenia, kluczowa będzie natomiast konfrontacja w Ołomuńcu. Z awansu cieszylibyśmy się w przypadku remisu Czechów z Mołdawianami (ewentualnie w razie wygranej Mołdawii, o ile trzy dni wcześniej przegra z Albańczykami).

Jeśli którykolwiek z tych warunków nie zostanie spełniony, Biało-Czerwonym pozostanie jeszcze droga barażowa. - Zrobimy wszystko, by w listopadzie pokonać Czechów. Mam nadzieję, że inne wyniki ułożą się „pod nas”. A jeśli nie, damy z siebie wszystko, by przebić się do finałów w barażach – zapewnił Karol Świderski, autor jedynej bramki dla Polaków w niedzielnym meczu.

Sonda
Czy reprezentacja Polski awansuje na EURO 2024?
Wywiad z selekcjonerem Michałem Probierzem