Spis treści
- Puchacz znowu w Kaiserslautern? "Czerwone Diabły" czekają
- To nie jedyna opcja. Gdzie może trafić Polak?
- Pokaże się przed nowym selekcjonerem kadry?
Sytuacja Tymoteusza Puchacza jest jednym z ciekawszych wątków transferowych z udziałem polskich piłkarzy tego lata. W ubiegłym sezonie występował w dwóch klubach. Najpierw w Holstein Kiel, a w tym roku został wypożyczony do Plymouth. Niestety, z każdym z tych klubów zaliczył w minionej edycji spadek do niższej ligi.
Reprezentant Polski w Legii? Szymański kuszony przez stołeczny klub!
Puchacz znowu w Kaiserslautern? "Czerwone Diabły" czekają
Jak podały niemieckie media, sytuacja Puchacza monitorowana jest przez Kaiserslautern. Reprezentant Polski występował już w barwach "Czerwonych Diabłów" w sezonie 2023/24 i był to dla niego bardzo udany okres. Zagrał wtedy 31 meczów, strzelił jednego gola. Był kluczowym zawodnikiem. Powrót do znanego środowiska, w którym czuł się dobrze i regularnie grał, mógłby być dla niego idealnym rozwiązaniem.
To nie jedyna opcja. Gdzie może trafić Polak?
Kaiserslautern to niejedyny kierunek, o którym mówiło się ostatnio w kontekście kadrowicza. Według medialnych doniesień polski obrońca łączony był m.in. już z takim zespołami jak węgierski Ferencvaros Budapeszt, słowacki Slovan Bratysława oraz bułgarski Ludogorec Razgrad. Każdy z tych zespołów regularnie walczy o krajowe mistrzostwa i występuje w europejskich pucharach.
Pokaże się przed nowym selekcjonerem kadry?
Gdzie ostatecznie zakotwiczy Puchacz? Ważne, aby szybko znalazł nowy klub i zaczął regularnie w nim grać, aby pokazać się przed Janem Urbanem, nowym selekcjonerem reprezentacji Polski.
Reprezentant Polski zagra z Quebonafide? Już u niego trenował, to byłby szok!
