Spis treści
- Iordanescu potrzebuje strażnika
- Żewłakow: W Grecji zmężniał i wydoroślał
- Szymański dostanie umowę na trzy lata
W tym oknie dla Legii ważne jest znalezienie defensywnego pomocnika. Z klubem pożegnał się bowiem kadrowicz Maxi Oyedele, który za sześć milionów euro został sprzedany do RC Strasbourg. Po jego odejściu dyrektor sportowy Michał Żewłakow wskazał, jaki typ zawodnika będzie potrzebny warszawskiej drużynie.
Iordanescu potrzebuje strażnika
- Trener Edward Iordanescu potrzebuje piłkarza na pozycję numer sześć - tłumaczy niedawno Żewłakow podczas spotkania z mediami. - Dobrze przygotowanego pod względem fizycznym i przejawiającego inicjatywę. Nie takiego do rozgrywania, ale strażnika wejścia do banku - obrazowo opisał kandydata do gry w klubie z Łazienkowskiej.
Arkadiusz Reca i jego piękna żona Katarzyna. On będzie gwiazdą ligi, ona zada szyku na trybunach?
Żewłakow: W Grecji zmężniał i wydoroślał
Do tego opisu idealnie pasuje Damian Szymański, który od 5,5 roku jest graczem AEK Ateny. Wtedy dyrektor został zapytany, co sądzie na temat pomocnika greckiego klubu.
- To piłkarz, który zmężniał, wydoroślał. Chętnie rozważyłbym taką propozycję - zaznaczył Żewłakow.
Dyrektor sportowy nie tracił czasu i rozpoczął starania, aby sprowadzić kadrowicza do Legii. Greckie media informowały, że polski piłkarz opuści greckiego potentata. Według tych doniesień Żewłakow miał rozmawiać z piłkarzem i przekonać go do przeprowadzki do stolicy. Jednocześnie dodano, że w wyścigu jest także Pogoń Szczecin, która szuka gracza do środka pomocy.
Szymański dostanie umowę na trzy lata
Kolejne światło na transfer przedstawił portal meczyki.pl. Według jego źródeł Szymański rozmawia z Legią, która miała mu zaproponować umowę na trzy lata. Jakie warunki powinny zostać spełnione, aby transakcja w ogóle doszła do skutku? Warszawski klub musi porozumieć się z AEK-iem, bo zawodnik ma ważny kontrakt, który obowiązuje do połowy 2027 roku. Istnieje także opcja, że zawodnik rozwiąże umowę z Grekami. Do tej pory dyrektor Żewłakow sprowadził trzech nowych piłkarzy. Czy czwartym transferem będzie właśnie Szymański?
