Reprezentacja Szkocji zagrała na mistrzostwach Europy, ale nie był to udany występ. Udział w finałach zakończyła na fazie grupowej. Teraz zaczyna nowy rozdział. 5 września zmierzy się na Hampden Park w Glasgow z Polską. Selekcjoner Steve Clark mówi o wyzwaniu w Lidze Narodów. Tak trener Szkotów traktuje mecz z Polską.
i
Autor: CyfrasportSteve Clark
Dwa awanse z rzędu na EURO
Szkoleniowiec Szkotów zapowiedział, że nie będzie dokonywał rewolucji w zespole. - Rozwój drużyny to powinna być ewolucja, a nie rewolucja - powiedział Steve Clark podczas konferencji prasowej, cytowany przez PAP. - Trzeba o tym pamiętać. Trzeba docenić to, czego dokonała ta grupa piłkarzy, która zakwalifikowała się dwa razy z rzędu do mistrzostw Europy - dodał.
Zapowiedział, że mecze w Lidze Narodów będzie traktował jako poligon doświadczalny i wprowadzał nowych zawodników. - W perspektywie tego sezonu Ligi Narodów myślę, że to szansa na to, żeby ta grupa się rozwinęła i wskoczyła na wyższy poziom - przyznał Clark, cytowany przez PAP. - Celem jest przebicie "szklanego sufitu". Celem jest dokonanie czegoś, czego reprezentacja Szkocji nie dokonała nigdy, czyli awans z fazy grupowej. To było długie lato. Jestem bardzo ciekawy, jak zaprezentują się moi zawodnicy. Spodziewam się "wielkiej reakcji" z ich strony. Nowi, młodzi piłkarze wnieśli do drużyny sporo entuzjazmu i świeży powiew - stwierdził selekcjoner Szkocji.
Quiz. Czy rozpoznasz piłkarzy z PRL-u. Brak 15/15 to wstyd dla fanów futbolu!
Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od czegoś prostego. Ten były piłkarz reprezentacji Polski grał w Widzewie Łódź, Juventusie Turyn i AS Romie. Po latach kariery był m.in. trenerem reprezentacji Polski oraz szefem PZPN. Jest nim?
Sonda
Czy w sezonie 2024/25 Polska utrzyma się w najwyższej dywizji Ligi Narodów?
TIK TOK: Michał Probierz o trendzie hejtu na Roberta Lewandowskiego
Rozwijamy nasz serwis dzięki wyświetlaniu reklam.
Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści.