Lech Poznań nie dla Arkadiusza Recy
Reca wyjechał z Polski w 2018 roku, kiedy 3,7 mln euro Wiśle Płock zapłaciła za niego Atalanta Bergamo. Do składu klubu walczącego we Włoszech o wysokie cele zawodnik nigdy się jednak na dobre nie przebił. Kolejne lata spędzał na wypożczeniach w SPAL i Crotone, aż trafił do Spezii. Ostatnie dwa lata w barwach liguryjskiej ekipy spędził już w Serie B.
Wraz z końcem czerwca wygasł jego kontrakt w Italii, wobec czego zawodnika podjął decyzję o powrocie do Polski. Wydawało się, że zwiąże się z Lechem Poznań. W najlepszym zespole minionego sezonu Ekstraklasy był już na testach medycznych, ale ich wyniki nie były zadowalające dla osób podejmujących decyzje w "Kolejorzu". Ostatecznie uznano, że choć gracz mógłby grać od razu, to na dłuższą metę zatrudnienie go byłoby ryzykowne i odstąpiono od tego pomysłu.
Legia Warszawa wykorzysta sytuację?
Na co nie zdecydował się Lech, zamierza wykonać Legia Warszawa. Jak podaje "Piłka Nożna", Reca jest bliski związania się kontraktem właśnie z ekipą ze stolicy. Dojdzie zatem do dość rzadkiej sytuacji, w której jeden z klubów rezygnuje z zawodnika wobec obaw co do stanu jego zdrowia, a inny na tym korzysta i jednak go zatrudnia. Czas pokaże, czy lepszą decyzję podjęto w Poznaniu, czy też w Warszawie.
Reca to 15-krotny reprezentant Polski. W kadrze zadebiutował we wrześniu 2018 roku. Ostatni występ z orzełkiem na piersi zanotował jednak już ponad trzy lata temu, w marcu 2022 roku. Wówczas pojawił się na boisku w meczu towarzyskim ze Szkocją. Kolejne spotkanie - barażowe ze Szwecją o awans na mistrzostwa świata - przesiedział już na ławce rezerwowych, a później przestał otrzymywać powołania.
