Potworny wypadek na Tour de France. Musieli interweniować lekarze, konieczna jest operacja
KLS
2023-07-059:50
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Jest wielkie kolarstwo, muszą być wielkie kraksy. Gdy rywalizacja zbliża się do mety, kolarzom często puszczają wszystkie hamulce. Tak było podczas końcówki czwartego etapu Tour de France. Na torze wyścigowym w Nogaro bardzo mocno ucierpiał Luis Leon Sanchez z grupy Astana Qazaqstan. Upadek zakończył się poważnym złamaniem. Jego nieobecność na trasie piątego (i nie tylko) etapu wielkiej pętli może mieć wpływ na wielkiego faworyta wyścigu.
Sanchez osobiście podzielił się wrażeniami po tym wypadku. – Końcówka ścigania była niezwykle dynamiczna, było dużo zakrętów. Na trudnej nawierzchni straciłem panowanie nad rowerem. Szkoda, że muszę już przerwać Tour de France, ale nie mam wyjścia. Chciałem pomagać im do samego końca – powiedział przed kamerami Eurosportu. Jego nieobecność mocno utrudni walkę o triumf Markowi Cavendishovi, Hiszpan był jednym z pomocników brytyjskiego kolarza.
39-letni Sanchez może już jedynie ściskać kciuki za kolegów, bowiem od razu po wypadku został przetransportowany do szpitala, gdzie zdiagnozowano mu złamanie obojczyka. W środę Hiszpan ma przejść operację. Środa będzie również pierwszym pirenejskim etapem Tour de France. Kolarze wybiorą się z Pau do Laruns w górską trasę liczącą 162,7 km.